Discussion:
Wylala sie benzyna z napedu...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Mi`l`y
2004-05-06 22:07:36 UTC
Permalink
witam

przewozilem naped w bagazniku na lezaco - wszystko niezle zabezpieczone
z wyjatkiem rurki odpowietzrajacej - choc niby byla zatkana i wysoko uniesiona
to jednak jakies podcisnienie wywalolo troche benzyny - feeee siemirdzi nieco

czy macie jakies patenty na roZlana benzyne - czym czyscic?

aha - a jak zatykacie rurke odpowietrzajaca - wiem ze byla watek: "jak zatkac"
tylko za skarby nie moghe go teraz na goglu namierzyc - moze ktos pamieta tytul - bardzo prosze

pozdrawiam
papa
arturo
uriuk
2004-05-06 22:13:10 UTC
Permalink
Użytkownik "Mi`l`y" napisał:


czy macie jakies patenty na roZlana benzyne - czym czyscic?



Benzyna jest lotna i sama odparuje. Mysle ze masz na mysli olej, ktory byl
rozpuszczony w benzynie i pozostal. Otoz olej nalezy wyplukac czyms w czym
sie rozpuszcza, czyli nalepiej... benzyna.


uriuk
Rafał
2004-05-07 07:13:46 UTC
Permalink
Post by Mi`l`y
czy macie jakies patenty na roZlana benzyne - czym czyscic?
Benzyna jest lotna i sama odparuje. Mysle ze masz na mysli olej, ktory byl
rozpuszczony w benzynie i pozostal. Otoz olej nalezy wyplukac czyms w czym
sie rozpuszcza, czyli nalepiej... benzyna.
uriuk
Nie słuchaj tego, co Ci nabazgrał Uriuk. Jak zaczniesz myć benzyną
(etyliną), to zniszczysz wykładzinę w bagażniku na amen. Smrodu sie nie
pozbędziesz, a olej i tak zostanie. Trzeba to wyprać odkurzaczem piorącym,
albo takim sprayem, co nazywa się TuffStuf (czy jakoś tak). Tworzy to pianę
na powierzchni materiału i rozpuszcza oleje i smary. Potem to czyścisz
szmatą, zmywasz wodą i gotowe. Jak za pierwszym razem nie pójdzie, to
powtórzyć. Lekkiego smrodku etyliny można się pozbyć wkładając do bagażnika
około 10 rozkrojonych jabłek - świetnie pochłaniają smród benzyny. I tyle.
Wypróbowałem to parę razy.

Rafał Soćko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
uriuk
2004-05-07 08:26:33 UTC
Permalink
Post by Rafał
Nie słuchaj tego, co Ci nabazgrał Uriuk. Jak zaczniesz myć benzyną
(etyliną), to zniszczysz wykładzinę w bagażniku na amen. Smrodu sie nie
pozbędziesz, a olej i tak zostanie. Trzeba to wyprać odkurzaczem piorącym,
albo takim sprayem, co nazywa się TuffStuf (czy jakoś tak). Tworzy to pianę
na powierzchni materiału i rozpuszcza oleje i smary. Potem to czyścisz
szmatą, zmywasz wodą i gotowe. Jak za pierwszym razem nie pójdzie, to
powtórzyć. Lekkiego smrodku etyliny można się pozbyć wkładając do bagażnika
około 10 rozkrojonych jabłek - świetnie pochłaniają smród benzyny. I tyle.
Wypróbowałem to parę razy.
Nie pisalem o etylinie a o benzynie.
Nabywa sie to na niektorych stacjach bezynowych w cenie nizszej niz etylina,
badz w sklepach chemicznych w btelkach.
Pomaga tez kazdy silny detergent (np pasta BHP), srodki do mycia silnikow
(ale nie gwarantuje, ze nie bedzie efektow ubocznych) itp


uriuk
Piotr Szymanski
2004-05-07 15:34:05 UTC
Permalink
Post by uriuk
Nie pisalem o etylinie a o benzynie.
Nabywa sie to na niektorych stacjach bezynowych w cenie nizszej niz etylina,
badz w sklepach chemicznych w btelkach.
Hej !

A gdzie w Polsce można jeszcze kupić etylinę ?
Byłem przekonany, że w sprzedaży jest już tylko bezołowiowa.

Przy okazji: wożąc napęd na wsporniku za autem (np na haku holowniczym)
- nie ma tego problemu.

pozdr vonsky
Artur Burliga
2004-05-07 16:28:12 UTC
Permalink
Post by Piotr Szymanski
Przy okazji: wożąc napęd na wsporniku za autem (np na haku holowniczym)
- nie ma tego problemu.
Faktycznie nic nie capi, a poza tym jaki szpan, 95% obserwatorów myśli -
ale extra amfibia, czy cuś takiego - ;)))))

Bez urazy, plizzzz !


Pzdr. Artur
Piotr Szymanski
2004-05-08 10:45:07 UTC
Permalink
Post by Artur Burliga
Post by Piotr Szymanski
Przy okazji: wożąc napęd na wsporniku za autem (np na haku holowniczym)
- nie ma tego problemu.
Faktycznie nic nie capi, a poza tym jaki szpan, 95% obserwatorów myśli -
ale extra amfibia, czy cuś takiego - ;)))))
Bez urazy, plizzzz !
Pzdr. Artur
Hej !

Żadnej urazy, nie latam z napędem :-)

pozdr vonsky
STABIL
2004-05-07 06:46:18 UTC
Permalink
Post by Mi`l`y
witam
aha - a jak zatykacie rurke odpowietrzajaca - wiem ze byla watek: "jak zatkac"
tylko za skarby nie moghe go teraz na goglu namierzyc - moze ktos pamieta
tytul - bardzo prosze

Załóż zaworek, taki sam jak na rurce doprowadzającej paliwo...
Post by Mi`l`y
pozdrawiam
papa
arturo
pozdrawiam
piotr
Qba
2004-05-07 08:01:42 UTC
Permalink
Post by Mi`l`y
Post by Mi`l`y
aha - a jak zatykacie rurke odpowietrzajaca - wiem ze byla watek: "jak
zatkac"
Post by Mi`l`y
tylko za skarby nie moghe go teraz na goglu namierzyc - moze ktos pamieta
tytul - bardzo prosze
Załóż zaworek, taki sam jak na rurce doprowadzającej paliwo...
Witam
A nie prosciej zalatwic sobie korek bez odpowietrzenia.
Ja mam dwa.Jeden z dziurka do latania , a drugi bez dziurki do transportu.W
zyciu nic mi sie nie wylało.
POzdr
Qba
Marcin balon
2004-05-07 08:31:09 UTC
Permalink
Zanim załatwisz sobie taki korek bez odpowietrzenia to zakręcając korek wlewu
podłuż pod niego zwykła "reklamówkę" na zakupy. Też działa.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
x***@o2.pl
2004-05-07 10:22:29 UTC
Permalink
Post by Mi`l`y
witam
przewozilem naped w bagazniku na lezaco - wszystko niezle zabezpieczone
z wyjatkiem rurki odpowietzrajacej - choc niby byla zatkana i wysoko uniesiona
to jednak jakies podcisnienie wywalolo troche benzyny - feeee siemirdzi nieco
czy macie jakies patenty na roZlana benzyne - czym czyscic?
aha - a jak zatykacie rurke odpowietrzajaca - wiem ze byla watek: "jak zatkac"
tylko za skarby nie moghe go teraz na goglu namierzyc - moze ktos pamieta
tytul - bardzo prosze
Post by Mi`l`y
pozdrawiam
papa
arturo
A mwiłem przytrzasnąć rurkę klapą bakażnika, żeby wylot był poza furą?
Walter
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mi`l`y
2004-05-07 11:26:55 UTC
Permalink
Witam
dzieki wszystkim
- pewnie bez detergentow sie nie obedze - na szczescie nie ma tej benzyny za duzo
- ale smrodek daje czadu - moze jakbla pomoga :))???

co do przelewu - to naped dynamita ma rurke odpowietrzajaca wyciagana na szczyt kosza - i na niej nie ma zaworu - tzra cos wystrugac samemu - pewnie kranik motocyklowy styknie...

papa
arturo
Artur Burliga
2004-05-07 14:46:44 UTC
Permalink
Użytkownik "Mi`l`y" napisał w wiadomości :

co do przelewu - to naped dynamita ma rurke odpowietrzajaca wyciagana na
szczyt kosza - i na niej nie ma zaworu - tzra cos wystrugac samemu - pewnie
kranik motocyklowy styknie...

papa
arturo

Nie wiem (bo różnie to było wykonane), ale jeśli możesz zsunąć rurkę z
króćca przy zbiorniku, to dobierz (sklep moto) tej samej średnicy rurkę,
podgrzej koniec rurki nad gazem (zapalniczka lub kuchenka) i zaciśnij tą
zagrzaną końcówkę kombinerkami. Rurka ulegnie sklejeniu odetnij 3-5 cm i tak
przygotowany korek zakładaj na króciec odpowietrzający przed zapakowaniem
napędu.
Nie uronisz kropli.

Pzdr. Artur
Mi`l`y
2004-05-07 15:19:46 UTC
Permalink
Post by Artur Burliga
Nie wiem (bo różnie to było wykonane), ale jeśli możesz zsunąć rurkę
z króćca przy zbiorniku,
hello
nie ma szans sciagac i zakladac - tylko jakis korek na gore rorki

musze wymyslec jakis dinks jako korek - dobrze by bylo zeby zaraz mial zawor -

Piotr STABIL proponuje zaworek jak na rurce doprowadzajacej paliwo - musze cos takiego poszukac..

papa
arturo
Artur Burliga
2004-05-07 16:23:50 UTC
Permalink
Post by Artur Burliga
Nie wiem (bo różnie to było wykonane), ale jeśli możesz zsunąć rurkę
z króćca przy zbiorniku,
hello
nie ma szans sciagac i zakladac - tylko jakis korek na gore rorki

musze wymyslec jakis dinks jako korek - dobrze by bylo zeby zaraz mial
zawor -

Piotr STABIL proponuje zaworek jak na rurce doprowadzajacej paliwo - musze
cos takiego poszukac..

papa
arturo


Taki dynks, możesz wytoczyć z mosiądzu, AL, plastyku itd. i wciskać w
końcówkę rurki.

Z kranikiem od motocykla sobie odpuść bo to ciężkie i nad wyraz
nieporęczne.
Jeśli musisz kranik, to idź do "Husgvarny" (nie pamiętam pisowni) może być
"Breegs end Stratton" i kup kranik paliwa do pilarki lub kosy spalinowej.
Jest leciutki bo plastykowy i zakładany obustronnie na rurkę fi. 6 mm.
Polska podróba ca. 25,- PLN, oryginał Breegs`a 78,- PLN, oba równie
niezawodne.
Powodzenia.
Cholera zdradzę wszystkie kruczki producenta.


Pzdr. Artur
Mi`l`y
2004-05-07 17:16:04 UTC
Permalink
Post by Artur Burliga
Cholera zdradzę wszystkie kruczki producenta.
:)))))))))))))))

Pewnie na tym mozna zakonczyc watek kranika -
dzieki za mala systemowa zdrade :))))) - pewnie niejeden skorzysta na Twoja chwale :))

jak Artur Arturowi piknie z poludnia Polski dziekuje !!!!

co do prania - rzeczy przenosne poszly za rada Mamy :))
do zwyczajnej wody z proszkiem - ma na mur pomoc:))

a kawalek wykladziny jest na razie odsysany higroskopijnie recznikami papierowymi przycisnietymi ciezarem a jutro do odkuracza pioracego pojada..

wszystki m za rady jeszcze raz pieknie dziekuje !!!

papa
arturo
p***@op.pl
2004-05-09 09:32:16 UTC
Permalink
Wylewa sie paliwo -Można to załatwć prościej, bierzesz starą dentkę rowerową
odcinasz mosięzną cewkę, wsadzasz w rurkę odpowierzającą, podgrzewasz by dobrze
się dopasowała a w to wszystko wkręcasz wentylek rowerowy. Jak chcesz latać
wyjmujesz wentylek. Metoda tania i skuteczna, nie wiem kto ją wymyślił, jak
kupiłem swój napęd to już tak było. działa, paliwo nie cieknie, a i mniejsze to
i tańsze od kranika
pozdrawiam
Grzesiek
Post by Mi`l`y
 Cholera zdradzę wszystkie kruczki producenta.
:)))))))))))))))
Pewnie na tym mozna zakonczyc watek kranika -
dzieki za mala systemowa zdrade :)))))  - pewnie niejeden skorzysta na Twoja
chwale :))
Post by Mi`l`y
jak Artur Arturowi piknie  z poludnia Polski dziekuje !!!!
co do prania -  rzeczy przenosne poszly za rada Mamy :))
do zwyczajnej wody z proszkiem - ma na mur pomoc:))
a kawalek wykladziny jest na razie odsysany higroskopijnie recznikami
papierowymi przycisnietymi ciezarem a jutro do odkuracza  pioracego pojada..
Post by Mi`l`y
wszystki m za rady jeszcze raz pieknie dziekuje !!!
papa
arturo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mi`l`y
2004-05-09 10:12:42 UTC
Permalink
Wylewa sie paliwo -Można to załatwć pro¶ciej, bierzesz star± dentkę
rowerow± odcinasz mosięzn± cewkę, wsadzasz w rurkę odpowierzaj±c±,
podgrzewasz by dobrze się dopasowała a w to wszystko wkręcasz
wentylek rowerowy. Jak chcesz latać wyjmujesz wentylek. Metoda tania
i skuteczna, nie wiem kto j± wymy¶lił, jak kupiłem swój napęd to już
tak było. działa, paliwo nie cieknie, a i mniejsze to i tańsze od
kranika
pozdrawiam
Grzesiek
Post by Artur Burliga
Cholera zdradzę wszystkie kruczki producenta.
helo
tez piekne -
tylko trza miec magiczny woreczek na wentylek zeby nie zgubic :)))))
bo inaczej scigamy jakiegos rowerzyste :))
papa
arturo
Artur Burliga
2004-05-09 10:38:14 UTC
Permalink
Post by p***@op.pl
Wylewa sie paliwo -Można to załatwć prościej, bierzesz starą dentkę rowerową
ale z zaworkiem samochodowym (są takie, ostatnio wypierają stary typ z
zaworkiem rowerowym)
Post by p***@op.pl
odcinasz mosięzną cewkę, wsadzasz w rurkę odpowierzającą,
nie wkręcasz wentylka, wręcz przeciwnie, wyjmujesz go.
Natomiast w kapturek (najlepiej gdy jest metalowy) wciskasz dociętą do
średnicy gumkę.
Po lataniu nakręcasz kapturek na gwint do wyczuwalnego oporu i
Post by p***@op.pl
działa, paliwo nie cieknie, a i mniejsze to
i tańsze od kranika
pozdrawiam
Grzesiek
Tak Grzesiek, też to przerabiałem, polecane tym mniej roztargnionym (chodzi
o namierzenie kapturka po lotach) ;)))


Pzdr. Artur
Grzesiek
2004-05-09 14:19:27 UTC
Permalink
Post by Artur Burliga
Tak Grzesiek, też to przerabiałem, polecane tym mniej roztargnionym (chodzi
o namierzenie kapturka po lotach) ;)))
Tak to prawda, ale paliwo nie cieknie przynajmniej w drodze na latanie :-)
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...