Post by Budyñnews:2c05c5ad-6612-4659-8d51-
Post by AndrzejChłopy, a nie lepiej byłoby zrobić kurs i zdać egzamin na papiery
amatorskie? To jest dużo prostsze, niż tłumaczenie się przed
No niby tak - ale kolejny urzędniczy przymus, kursy, egzaminy itp to nie
jest to co nas kręci. Niby można.
Ale poza tym jak juz załatwiamy sprawe to porządnie - nam jest potrzebe
wydzielone pasmo zeby nam te SP6ABC dupy nie truły i nie przeszkadzały. Mam
wrażenie ze oni zyją głównie z nawiazywania kolejnych połączeń. My tam chyba
nie pasujemy.
Wiec nie chodzi o to aby zrobic papiery, a potem i tak nadawać poza
pasmem...
b.
Wiem, wiem, świat jest niesprawiedliwy :)
W całej UE nadawanie w paśmie amatorskim wymaga pozwoleń.
Ciesz się, ze w Polsce możesz bez pozwoleń używać SB - w niektórych krajach
(np. Austria) trzeba mieć licencję a np. we Włoszech jest jeszcze dodatkowo
płatne (trzeba wykupić abonament).
W USA jest ciekawiej.
Bez pozwoleń można korzystać z Family Radio Service (FRS) - pracujące w paśmie
462 MHz., parametry jak europejskich PMR 446 (moc do 0.5W, zintegrowana
antena, ograniczony zakres częstotliwości).
Federal Communications Commission (FCC) dopuszcza do pracy w tym paśmie
również General Mobile Radio Service (GMRS), moc do 50W, część kanałów
wspólnych z FRS :)))
Aby było śmiesznie, w kraju, gdzie w wielu stanach można kupić broń bez
pozwolenia, do korzystania z GMRS trzeba mieć licencję :)
Na terenie USA korzystanie z europejskich PMR 446 jest zabronione i dość
skutecznie ścigane. Powód jest prosty - 466 MHz w Ameryce Północnej jest
pasmem... amatorskim.
Coście się tak przyczepili do tego wydzielenia częstotliwości????
Z pasma amatorskiego się nie da bo się nie zgodzą: CEPT (European Conference
of Postal and Telecommunications Administrations), International
Telecommunication Union, Polski Związek Krótkofalarski oraz International
Amateur Radio Union.
A nawet jeśli by się cudem udało to i tak trzeba mieć uprawnienia (regulacje
CEPT oraz ITU).
PSP lub inna organizacja może wykupić częstotliwość z pasma cywilnego VHF -
wymagane "pozwolenie radiowe na używanie radiokomunikacyjnych urządzeń
nadawczych lub nadawczo-odbiorczych pracujących w sieci radiokomunikacji
ruchomej lądowej".
Pozwolenie wydawane osobie prawnej.
Od użytkowników radioodbiorników nie sa wymagane pozwolenia.
Maksymalna moc nadawania 2 W.
Pozwolenie obejmuje tylko obszar Polski.
Koszt współdzielenia częstotliwości - 350 PLN / rok.
Jest jednak kilka "ale":
1. Odbiornik przydatne tylko na terenie RP, bezużyteczne poza granicami kraju.
Startujesz ze Skrzycznego, przelatujesz nad granicą i by nie zakłócać pracy
czeskiej straży pożarnej lub jakiejś agencji ochrony musisz wyłączyć radio.
Ciekawe rozwiązanie...
2. Opcja na granicy prawa ze względu na słowo "lądowej". Latanie w pasie
przygranicznym może powodować zakłócenia pracy służb cywilnych i rządowych w
krajach sąsiednich.
3.Dedykowane odbiorniki kodujące rozmowy z fabryczną / serwisową blokadą
odbioru i nadawania do jednej, określonej częstotliwości bez mozliwości zmiany.
4. Koszt przyzwoitego odbiornika około 1000 PLN. Na Allegro się nie kupi,
import z Chin tez nie wchodzi w rachubę.
To tak w skrócie.
W dalszym ciągu jesteś zainteresowany zakupem częstotliwości przez PSP?
Pozdrawiam,
Maciek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl