Discussion:
Szukam skrzydła
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Dominika Wojtkiewicz
2014-12-30 23:11:37 UTC
Permalink
Glajta kupię na najbliższe 2-3 lata. Masa startowa ok 85 kg. Dhv 1-2 . Abonent świeżo po kursie i chce latać nie oglądać sprzęt i żyć po lataniu chce wiëc bez wyszurańców i zwłok w ofertach poproszę . Na priv : dominika.wojtkiewicz @gmail.com
s***@gmail.com
2014-12-31 07:40:15 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Glajta kupię na najbliższe 2-3 lata. Masa startowa ok 85 kg. Dhv 1-2 . Abonent świeżo po kursie i chce latać nie oglądać sprzęt i żyć po lataniu chce wiëc bez wyszurańców i zwłok w ofertach poproszę .
Wklej tu swoje zdjęcie, może ktos sie zdecyduje

S
d***@wp.pl
2014-12-31 08:25:03 UTC
Permalink
Jak po kursie to polecam: http://olx.pl/oferta/paralotnia-nemo-m-dudek-CID767-ID8lcJ5.html#464f0cad2b
Kamil Mańkowski
2014-12-31 08:31:14 UTC
Permalink
Dudek Nemo 2 L. 2013 40 godzin bez ppg. Pomarańczowy 4400 zl
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4928381447
Gwarancja od sprzedającego - to pewny zakup.
Rusłan Buszczak
2014-12-31 08:34:52 UTC
Permalink
Witam!
polecam skrzydełko SOL Atmus one. Jako pierwsze skrzydełko z klasy EN B, to moim zdaniem jest idealnym wyborem, będziesz bardzo zadowolony z wyboru tego skrzydła.
http://solparagliders.com.br/atmus-one


Lotnia Aeros Discus C15, Paralotnia SOL Synergy 5
Serdecznie pozdrawiam Rusłan Buszczak
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.solparagliders.com.br
www.avasportcentral.com
kievprop.com/index.html
www.blu-eye.com/extreme-airsports.html
Skype: ruslan-b, GG6964149, +48 503 547 987
***@interia.pl
xcwalter
2014-12-31 09:41:59 UTC
Permalink
Cześć Dominika
Mam trzy skrzydła w twoim rozmiarze.
Arcus 7 22 60-80 kg, z 08.2014, jak nowy 65000
Arcus 7 24 70-90 kg, z 06.2014, jak nowy 65000
Apco Lift S 70-100 kg. na którym można latać z napędem w masie do 140 kg.7000

pozdrawiam
Walter
www.airaction.pl
p***@gmail.com
2014-12-31 09:44:33 UTC
Permalink
Post by xcwalter
Cześć Dominika
Mam trzy skrzydła w twoim rozmiarze.
Arcus 7 22 60-80 kg, z 08.2014, jak nowy 65000
Arcus 7 24 70-90 kg, z 06.2014, jak nowy 65000
Apco Lift S 70-100 kg. na którym można latać z napędem w masie do 140 kg.7000
pozdrawiam
Walter
www.airaction.pl
Walter - drogo się cenisz :)
65 tysi za glajta :))) no no!

Pozdr,
Sułtan
Kenia
2014-12-31 09:48:25 UTC
Permalink
Post by xcwalter
Cześć Dominika
Mam trzy skrzydła w twoim rozmiarze.
Arcus 7 22 60-80 kg, z 08.2014, jak nowy 65000
Arcus 7 24 70-90 kg, z 06.2014, jak nowy 65000
Apco Lift S 70-100 kg. na którym można latać z napędem w masie do 140 kg.7000
pozdrawiam
Walter
www.airaction.pl
walter :) nie przesadzaj z tą ceną ;) 65000
Mateusz
2014-12-31 09:57:45 UTC
Permalink
Polecam Arcus'a , na pierwszego glajta to myśle że najlepszy wybór
a***@gmail.com
2014-12-31 10:39:14 UTC
Permalink
A skad jestes dokladnie Domina?
Dominika Wojtkiewicz
2014-12-31 16:57:35 UTC
Permalink
Z Gdańska, ale to chyba nie ma znaczenia.
Fajne rzeczy podsyłacie, dziękuję.
Ale powiem tak : waga startowa 85 max. Nie 60, 50 i nie 100. Skrzydło w górnej granicy wagi. I nie różowe ,kurka, stanowczo nie:)
I nie Dudek. Z powodów ideologicznych nie chcę.

65000 do szurania po klifach?? yyyyy....
Zbigniew Gotkiewicz
2014-12-31 17:08:52 UTC
Permalink
A jaka ideologia nie pozwala latać na Dudku :) ?

Zbyszek Gotkiewicz
Rusłan Buszczak
2014-12-31 17:38:35 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Z Gdańska, ale to chyba nie ma znaczenia.
Fajne rzeczy podsyłacie, dziękuję.
Ale powiem tak : waga startowa 85 max. Nie 60, 50 i nie 100. Skrzydło w górnej granicy wagi. I nie różowe ,kurka, stanowczo nie:)
I nie Dudek. Z powodów ideologicznych nie chcę.
65000 do szurania po klifach?? yyyyy....
Witam!
Dominika dla twojej wagi startowej 85kg, to bardzo dobrze podchodzi skrzydło SOL Atmus One S 70-90kg.
http://solparagliders.com.br/atmus-one

Odnośnie kolorów, to tu możesz sobie skomponować własne, jakie ci się spodoba, cena pozostaje ta sama 1965e brutto, bez względu na rozmiar i wybraną kolorystykę.
http://solparagliders.com.br/index.php?id=45

Do skrzydełka będzie jeszcze prezent, podkoszulek firmy SOL Paragliders s wizerunkiem paralotni Atmus.
http://loja.solparagliders.com.br/ProdutosDetalhes.php?Nome=camiseta-baby-look-orbit&Codigo=846623&Origem=



Lotnia Aeros Discus C15, Paralotnia SOL Synergy 5
Serdecznie pozdrawiam Rusłan Buszczak
www.aeros.com.ua
www.aerospara.com
www.solparagliders.com.br
www.avasportcentral.com
kievprop.com/index.html
www.blu-eye.com/extreme-airsports.html
Skype: ruslan-b, GG6964149, +48 503 547 987
***@interia.pl
ZToniS
2014-12-31 17:43:56 UTC
Permalink
Am 31.12.2014 um 17:57 schrieb Dominika Wojtkiewicz:
...
Post by Dominika Wojtkiewicz
Ale powiem tak : waga startowa 85 max. Nie 60, 50 i nie 100.
... I nie różowe ,kurka, stanowczo nie:)
....

Szkoda, bo koleżanka ma do sprzedania (chyba) różową
Novę. Różową na pewno, a chyba do sprzedania. W b. dobrym stanie.
Rozmiar na pewno by pasował. Mogę spytać...
Z sylwestrowym pozdrowieniem
ZToniS
Dominika Wojtkiewicz
2014-12-31 19:10:08 UTC
Permalink
A taka świeżakowa. Nie bo nie:)

A tak serio szukam serio ale na spokojnie...i czytam co dostaję.Nawet 5 raz to samo;)) I będę czytać, dzięki.
Dominika Wojtkiewicz
2014-12-31 19:11:24 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
A taka świeżakowa. Nie bo nie:)
A tak serio szukam serio ale na spokojnie...i czytam co dostaję.Nawet 5 raz to samo;)) I będę czytać, dzięki.
Za te z sensem podwójnie dzięki...
lucjanstg
2014-12-31 19:30:36 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Post by Dominika Wojtkiewicz
A taka świeżakowa. Nie bo nie:)
A tak serio szukam serio ale na spokojnie...i czytam co dostaję.Nawet 5 raz to samo;)) I będę czytać, dzięki.
Za te z sensem podwójnie dzięki...
To nie moja oferta ale widziałem coś takiego http://allegro.pl/paralotnia-nova-mentor-2-xs-2011-i4928216833.html

Przyjedź na klify nad Wisłę (pewnie i tak tam zawitasz kiedyś) to może chłopaki coś w szafie znajdą dla Ciebie?
Zbigniew Gotkiewicz
2014-12-31 19:37:18 UTC
Permalink
Po uwzględnieniu wszystkich wymogów sądzę, że potrzebujesz nowego Nemo XX 23 i kogoś kto cię nauczy latać. Nie ma różowych. Ponieważ napisałaś że nie chcesz Dudka to znaczy, że jakiś chętny żeby cię uczyć już się znalazł.

Zbyszek Gotkiewicz
Dominika Wojtkiewicz
2014-12-31 19:57:17 UTC
Permalink
Do fachowców i ich wiedzy a szczególnie Twojej mam szacunek. Dlaczego NOWEGO? Zanim nauczę się latać będzie toto sto razy w kukurydzy, zbożu i na drzewie, czy warto aż tak bankrutować?
Mówisz różowych nie ma, jakiś argument to jest...
U nauczycieli terminuję. Czy się zgramy czas pokaże.
Zbigniew Gotkiewicz
2014-12-31 20:34:05 UTC
Permalink
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.

Zbyszek Gotkiewicz
lucjanstg
2014-12-31 21:18:10 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
Martinez
2015-01-01 10:48:49 UTC
Permalink
Post by lucjanstg
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
Może tutaj coś znajdziesz ? http://www.dhv.de/db3/gebrauchtmarkt/anzeigen?rubrik=1
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-01 21:37:19 UTC
Permalink
Post by lucjanstg
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Na dziś determinacja jest , pilot gotowy do lotu i pewnie pofruwa ile życie pozwoli, nie wie, co się uda i ile... nie brałbyś go po kursie? Najwięcej spasowanych ofert właśnie z Mentora dostaję i qrde nie różowe wcale, nie nie...:)
Post by lucjanstg
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
zet555
2015-01-01 21:48:15 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Post by lucjanstg
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Na dziś determinacja jest , pilot gotowy do lotu i pewnie pofruwa ile życie pozwoli, nie wie, co się uda i ile... nie brałbyś go po kursie? Najwięcej spasowanych ofert właśnie z Mentora dostaję i qrde nie różowe wcale, nie nie...:)
Post by lucjanstg
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
Ja Ci sprzedam cale rozowe ale zato swietnie lata :)
pozdrawiam Witek
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-01 23:05:47 UTC
Permalink
Post by zet555
Post by Dominika Wojtkiewicz
Post by lucjanstg
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Na dziś determinacja jest , pilot gotowy do lotu i pewnie pofruwa ile życie pozwoli, nie wie, co się uda i ile... nie brałbyś go po kursie? Najwięcej spasowanych ofert właśnie z Mentora dostaję i qrde nie różowe wcale, nie nie...:)
Post by lucjanstg
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
Ja Ci sprzedam cale rozowe ale zato swietnie lata :)
pozdrawiam Witek
Witek ale cekiny ono ma,bo inaczej nie chcem;P



Kto mi powie że tylko na funkcje patrzymy hihi. Ładne też ma być koniec kropka toć to kawał życia będzie i ma być przyjemnie
zet555
2015-01-01 23:42:25 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Witek ale cekiny ono ma,bo inaczej nie chcem;P
Kto mi powie że tylko na funkcje patrzymy hihi. Ładne też ma być koniec kropka toć to kawał życia będzie i ma być przyjemnie
Nie weim jak to jest z mentorami do konca slyszalem ze Mentor 3 jest spokojnieszzy od mentora2..jeśli II etap konczyłas w gorach to powinnas w spokojnych warunkach ogarnoc mentora 3..a z tego co widze to bedziesz czesto latac na klifach dobrze by bylo zeby pogadac z bracia latajaca w twoich okolicach..oni Ci podpowiedza. Ja pare lat temu drugi etap konczylem w gorach na mistralu4 i dalem sobie rade sprzedalem je dziewczynie zaraz po kursie z Gdanska i jest bardzo zadowolona nawet wyslala mi pare fot z latania w slowenii.Po Twoich postach mam przeczucie ze jestes bystra i ogarniesz mentora 3 ale to moje subiektywne zdanie..Jesli sie czujesz na silach bierz mentora..wybierz rozowy ;) :P te lepiej lataja
pozdrawiam Witek
marekm
2015-01-02 11:26:13 UTC
Permalink
Post by zet555
Nie weim jak to jest z mentorami do konca slyszalem ze Mentor 3 jest spokojnieszzy od mentora2..jeśli II etap konczyłas w gorach to powinnas w spokojnych warunkach ogarnoc mentora 3
Witek, co ty wypisujesz?!
Podejście w rodzaju "kupię sobie skrzydło na wyrost i będę latać tylko w spokojnych warunkach" to jakieś brednie. Znaczy co, ma robić zloty?
Jak może przeczytałeś w kolejnym poście Dominiki, to przyznała się, że wykręciła ze 3 kominy do tej pory. Czyli Twoje przeczucie że sobie poradzi chyba jednak jest nietrafione. Śmiałe wypowiedzi na forum nie czynią z nikogo dobrego i "bystrego" pilota.

Powtórzę to co piszę tu parę osób. Górne B (jak Mentor) jest dla pilotów po kilku sezonach regularnego latania w termice. Zdecydowanie nie dla pilota, który chce dopiero uczyć się termiki. Na początek polecałbym skrzydła leżące na granicy klas EN A i B. Da to komfort latania nie tylko "w spokojnych warunkach". Szeroki margines pasywnego bezpieczeństwa pozwoli polatać w średnio-mocnych warunkach termicznych i nauczyć się właściwych odruchów.

Zaletą takiego wyboru jest też to, że te skrzydła są zwykle sporo tańsze z racji prostszych konstrukcji. I wtedy kupienie nowego lub prawie nowego skrzydła, łatwiej wziąć na klatę. Na przykład nowe Nemo XX kosztuje ok. 7130 zł w rozmiarze M. Nowy Ozone Mojo4 około 7750 zł (jeśli boisz się Dudków).

pozdrawiam
marek mastalerz
cloudbase.pl
Mariusz Wiśniowski
2015-01-02 12:00:01 UTC
Permalink
Dokładnie,

Kup takie skrzydło, które pozwoli Ci na bezstresowe latanie, a po odrobinie praktyki pozwoli na bezstresowe latanie w mocniejszych warunkach.
Jesteś pozytywnie nakręcona więc szkoda by było, gdyby skrzydło odwiodło Cię od latania lub Ci w nim przeszkadzało. Sądzę, że Mentor nie jest dobrym wyborem.

Pozdrawiam,
Mariusz
paralotniarz.com.pl
artax
2015-01-02 13:30:04 UTC
Permalink
Post by Mariusz Wiśniowski
Dokładnie,
Kup takie skrzydło, które pozwoli Ci na bezstresowe latanie, a po odrobinie praktyki pozwoli na bezstresowe latanie w mocniejszych warunkach.
Jesteś pozytywnie nakręcona więc szkoda by było, gdyby skrzydło odwiodło Cię od latania lub Ci w nim przeszkadzało. Sądzę, że Mentor nie jest dobrym wyborem.
Pozdrawiam,
Mariusz
paralotniarz.com.pl
moze niech adeptka zobaczy to i przeanalizuJe z osobą znającą temat.Mniej wiecej kawa na ławę ,co dla kogo w klasie B.
http://www.dhv.de/db3/muster
artax
2015-01-02 13:32:04 UTC
Permalink
Post by artax
Post by Mariusz Wiśniowski
Dokładnie,
Kup takie skrzydło, które pozwoli Ci na bezstresowe latanie, a po odrobinie praktyki pozwoli na bezstresowe latanie w mocniejszych warunkach.
Jesteś pozytywnie nakręcona więc szkoda by było, gdyby skrzydło odwiodło Cię od latania lub Ci w nim przeszkadzało. Sądzę, że Mentor nie jest dobrym wyborem.
Pozdrawiam,
Mariusz
paralotniarz.com.pl
moze niech adeptka zobaczy to i przeanalizuJe z osobą znającą temat.Mniej wiecej kawa na ławę ,co dla kogo w klasie B.
http://www.dhv.de/db3/muster
Dużo cyferek ale opisy maja naprawdę sens :)Wszystko w pigułce.
c***@wp.pl
2015-01-01 22:22:15 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Post by lucjanstg
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Uważam, że lepiej kupić nowe skrzydło i poświęcić kilka dni na naukę panowania nad skrzydłem na ziemi pod czyjąś opieka, a potem latać, latać, latać. Nie ma sensu kupować nowego skrzydła jeśli nie masz możliwości dalszej nauki. A nowe Nemo ma parametry równe starym skrzydłom które będziesz tu miała oferowane. Nie napalaj się na Mentora lub Optica, bo mało jest dziewczyn zdeterminowany na latanie, a do tych skrzydeł dobrze jest zacząć latać przy każdej okazji. Można zrobić to na Nemo, a po dwóch latach sprzedasz jeszcze za dobre pieniądze jeśli dasz rade latać tyle, żeby wsiąść na coś trudniejszego.
Zbyszek Gotkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Na dziś determinacja jest , pilot gotowy do lotu i pewnie pofruwa ile życie pozwoli, nie wie, co się uda i ile... nie brałbyś go po kursie? Najwięcej spasowanych ofert właśnie z Mentora dostaję i qrde nie różowe wcale, nie nie...:)
Post by lucjanstg
Trochę Offtop ale odniosę się do tej wypowiedzi w kontekscie pytania koleżanki "czy warto aż tak bankrutować?". Moim zdaniem nie. Fakt nowe skrzydło daje dużo możliwości i wiemy co kupujemy, mamy serwis gwarancję ale moim zdaniem do nauki na klify na pierwsze "dwa sezony" wystarczy coś używanego w stanie bdb za ok 3 tys z pewnej sprawdzonej ręki. A dopiero następne skrzydło kupić nowe. Dlaczego? Bo może się dużo stać przez te 2 sezony łącznie z tzw "brakiem czasu" czyli wylataniem 2 godzin w roku, albo w ogóle nie lataniem. Jednak jeśli kogoś przede wszystkim stać na nówkę i wie już po kursie że styl życia pilota swobodnego jest dla niego (czyt, że bedzie latał przynajmniej raz w tygodniu) To brałbym to Nemo XX i latał do bólu. Skrzydło na początek im łatwiejsze tym więcej się lata a im więcej się lata to wiadomo. Tylko przede wszystkim trzeba się przestawić na tryb latania jak jest warun, a nie wszyscy dają radę to zrobic i przychodzi lotny dzień a tu lipa, pilot nie gotowy.
Odpowiem za Zbyszka.
Raz, drugi, trzeci nie pilnowane cię poważnie przestraszy i się zniechęcisz. A na początku adept nie pilnuje skrzydła, ale bardziej zwieracza... i taśm, co by na pewno kontrolować uściskiem dłoni czy są na miejscu.
Winger
2015-01-01 23:41:09 UTC
Permalink
Bry,
Post by Dominika Wojtkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Bo dla początkującego pilota się nie nadaje, będąc wysokim B.

To jakby 17-letniego kierowcę dzień po zdaniu egzaminu na prawko
posadzić za kierownicą Porsche 911. Przez 90% czasu, jeżdżąc ostrożnie,
będzie bezpieczny. Ale szybko poczuje się pewniej, wdepnie mocniej gaz i
na pierwszym łuku zrobi sobie krzywdę, nie mając doświadczenia. A w
przypadku skrzydeł nie ma się wpływu na to kiedy zacznie się coś dziać,
więc jest gorzej niż w opisanym przykładzie.

Ja też jestem (relatywnie) świeżak, właśnie na Mentora się przesiadam,
ale 2 sezony na Nemo wylatałem więc coś tam już o lataniu wiem po 50
godzinach w powietrzu.

Na Twoim miejscu celowałbym w używane Nemo 2 albo w Swinga Arcusa (swoją
drogą ciekawi mnie czemu Dudka nie chcesz). Maksymalnie 3-4 letni i
koniecznie z pełnym testem przewiewności - sprawdź zarówno górne jak i
dolne poszycie. Wydasz na komplet sprzętu ok. 5000 zł (skrzydło, uprząż,
zapas), jak sezon lub dwa na tym wylatasz i się nauczysz to możesz
celować w nowe skrzydło, sama będziesz już wiedziała w jaką klasę celować.
Ale to jest moja subiektywna opinia i weź to pod uwagę, najlepiej
słuchać ludzi z większym doświadczeniem i oprzeć się na kilku różnych
opiniach.
--
Pozdrawiam,
Winger
zet555
2015-01-01 23:53:54 UTC
Permalink
Post by Winger
Bry,
Post by Dominika Wojtkiewicz
Takie blondynkowe pytanie. Czemu Mentor jest be?
Bo dla początkującego pilota się nie nadaje, będąc wysokim B.
To jakby 17-letniego kierowcę dzień po zdaniu egzaminu na prawko
posadzić za kierownicą Porsche 911. Przez 90% czasu, jeżdżąc ostrożnie,
będzie bezpieczny. Ale szybko poczuje się pewniej, wdepnie mocniej gaz i
na pierwszym łuku zrobi sobie krzywdę, nie mając doświadczenia. A w
przypadku skrzydeł nie ma się wpływu na to kiedy zacznie się coś dziać,
więc jest gorzej niż w opisanym przykładzie.
Ja też jestem (relatywnie) świeżak, właśnie na Mentora się przesiadam,
ale 2 sezony na Nemo wylatałem więc coś tam już o lataniu wiem po 50
godzinach w powietrzu.
Na Twoim miejscu celowałbym w używane Nemo 2 albo w Swinga Arcusa (swoją
drogą ciekawi mnie czemu Dudka nie chcesz). Maksymalnie 3-4 letni i
koniecznie z pełnym testem przewiewności - sprawdź zarówno górne jak i
dolne poszycie. Wydasz na komplet sprzętu ok. 5000 zł (skrzydło, uprząż,
zapas), jak sezon lub dwa na tym wylatasz i się nauczysz to możesz
celować w nowe skrzydło, sama będziesz już wiedziała w jaką klasę celować.
Ale to jest moja subiektywna opinia i weź to pod uwagę, najlepiej
słuchać ludzi z większym doświadczeniem i oprzeć się na kilku różnych
opiniach.
--
Pozdrawiam,
Winger
Arek dolne poszycie nie ma az takiego duzego wplywu..co do Ciebie to i tak za dlugo latales na nemaku sam mi to potwierdzisz przy najblizszej okazji ze to byla starta
pozdro Witek
Winger
2015-01-02 00:09:10 UTC
Permalink
Hej,
Post by zet555
Arek dolne poszycie nie ma az takiego duzego wplywu..co do Ciebie to i tak za dlugo latales na nemaku sam mi to potwierdzisz przy najblizszej okazji ze to byla starta
Na latanie może i wpływu nie ma, ale na ewentualną możliwość sprzedaży
już tak. U mnie górne poszycie jak nowe, ale dolne ledwo ledwo, więc nie
liczę, że komuś te Nemo sprzedam (inna sprawa że jeszcze resztę tej
reklamy na nim mam, nikt tego nie weźmie, będzie jako awaryjne w szafie,
ew. do nauki PPG za parę lat).
--
Pozdrawiam,
Winger
voice
2015-01-02 09:54:15 UTC
Permalink
Post by Winger
Ja też jestem (relatywnie) świeżak, właśnie na Mentora się przesiadam,
ale 2 sezony na Nemo wylatałem więc coś tam już o lataniu wiem po 50
godzinach w powietrzu.
Dobre, naprawdę dobre :-))))))

pozdrawiam serdecznie
v.
Winger
2015-01-02 10:09:52 UTC
Permalink
Bry,
Post by voice
Dobre, naprawdę dobre :-))))))
Ale o co chodzi? Bo nie wiem, jak mam to interpretować :-)
--
Pozdrawiam,
Winger
Krzycha
2015-01-02 10:30:01 UTC
Permalink
Yyy... Piszę trochę wbrew sobie, bo nie latałem nigdy na Dudku. Klify właściwie gwarantują konieczność naprawy sprzętu. Do Bydzi masz 1,5h drogi, więc potencjalne naprawy powinny być expresowe.
Ideologię schował bym do szafy i wybrał bym rozsądnie.
W 3mieście jest kogo się spytać czy wręcz od kogo pożyczyć skrzydło na krótkie klifowanie. A jak czas nie przydusza to może warto zaczekać na borskowy TESTiwal i wybrać coś dla siebie.
Nie wiem tylko czy zostanie zorganizowany.
P.S.
Znam tylko same zdeterminowane latające dziewczyny. :)
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-02 00:54:08 UTC
Permalink
Czemu Mentor jest be? 

Ogólnie to Mentor nie jest be. Jest be dla pilota po kursie bez doświadczenia, który będzie latał bez nadzoru instruktora. Niestety tego typu uwag piloci po kursie nie zrozumieją, bo nie zetknęli się z tymi problemami w praktyce. A problemem jest to, że skrzydło będzie robić rzeczy do tej pory niespotykane na które trzeba będzie reagować w sposób do tej pory niestosowany. Wyjścia z tej sytuacji są trzy:
Albo zareagujesz prawidłowo i będziesz dumna z siebie i doświadczona
Albo zareagujesz prawidłowo i będziesz przestraszona i zalękniona
Albo zareagujesz nieprawidłowo i będziesz albo nie będziesz.
Sprawą kluczową w takiej sytuacji jest nadzór kogoś doświadczonego i odpowiedzialnego kto uchroni przed startem w zbyt trudnych warunkach i wyłapie błędy we wstępnej fazie, a następnie dopilnuje prawidłowego wykonania ćwiczeń mających na celu usunięcie błędu. Jeśli masz taką osobę, bierz Mentora. Jeśli zrobisz jakieś 30 godzin w sezonie z przewagą termiki, to możesz brać Mentora spokojnie, ale lepiej te 30 godzin zrobić na skrzydle, które bardziej przypomina to na którym się szkoliliśmy. Trudniejsze skrzydło nie rozwija pilota, ale wręcz cofa go w rozwoju.

Zbyszek Gotkiewicz
voice
2015-01-02 08:41:38 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Do fachowców i ich wiedzy a szczególnie Twojej mam szacunek. Dlaczego NOWEGO? Zanim nauczę się latać będzie toto sto razy w kukurydzy, zbożu i na drzewie, czy warto aż tak bankrutować?
Jeśli faktycznie tak ma być to zmień fachowców którzy Cię uczą.
Zakładanie od początku takiego scenariusza w którym masz odwiedzić
wszystkie rowy, krzaki, drzewa i uprawy mija się z celem i lepiej
przerzuć się na wędkarstwo (jest ciut bezpieczniejsze).

Nie wiem jacy specjaliści będą Cię uczyć i pod opieką jakich fachmanów
będziesz latać ale skoro z góry istnieje założenie że będziesz "ryła"
cała ziemię w okolicy to zmień ekipę...

pozdrawiam serdecznie
v.
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-02 09:02:06 UTC
Permalink
Post by voice
Post by Dominika Wojtkiewicz
Do fachowców i ich wiedzy a szczególnie Twojej mam szacunek. Dlaczego NOWEGO? Zanim nauczę się latać będzie toto sto razy w kukurydzy, zbożu i na drzewie, czy warto aż tak bankrutować?
Jeśli faktycznie tak ma być to zmień fachowców którzy Cię uczą.
Zakładanie od początku takiego scenariusza w którym masz odwiedzić
wszystkie rowy, krzaki, drzewa i uprawy mija się z celem i lepiej
przerzuć się na wędkarstwo (jest ciut bezpieczniejsze).
Nie wiem jacy specjaliści będą Cię uczyć i pod opieką jakich fachmanów
będziesz latać ale skoro z góry istnieje założenie że będziesz "ryła"
cała ziemię w okolicy to zmień ekipę...
pozdrawiam serdecznie
v.
Zbieram opinie po prostu nic nie zakładam...takie jak Twoja opinie też.Jakby nie patrzeć jest to trochę pieniędzy do wydania.
Resztę sprzętu już mam. Umiejętności jak pisałam świeżak po kursie, wycieczce na Lijak, 5 dupozlotach w Borsku . Na sumieniu trzy wykręcone kominy, w tym jeden dodatni a dwa ujemne;)) Alpejka nie ogarnięta wcale
Spinning mam i nawet obsługuję, kosztował nieco mniej i oczywiście to inne ryzyko zabawy.
ZToniS
2015-01-02 10:16:03 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Zbieram opinie po prostu nic nie zakładam...takie jak Twoja opinie też.Jakby nie
patrzeć jest to trochę pieniędzy do wydania.
Post by Dominika Wojtkiewicz
Resztę sprzętu już mam. Umiejętności jak pisałam świeżak po kursie,
wycieczce na Lijak, 5 dupozlotach w Borsku . Na sumieniu trzy wykręcone
kominy, w tym jeden dodatni a dwa ujemne;)) Alpejka nie ogarnięta wcale
Post by Dominika Wojtkiewicz
Spinning mam i nawet obsługuję, kosztował nieco mniej i oczywiście to inne ryzyko zabawy.
Różowy X-Act mojej koleżanki byłby dla Ciebie idealny.
Pytałem - ma go jeszcze, ale nie wiem czy do sprzednia.
Jak ją znam - stan idealny.
Ceny też nie znam. Ale nie może być wysoka.
Noworoczne pozdrowienia
ZToniS
P.S. Inna moja znajoma ma Mojo (Ozone). Czerwono-białe. Chyba... A w
każdym razie NIE różowe. Jak chcesz mogę spytać...
Tutaj: http://forum.kurpfaelzer.info/viewtopic.php?f=8&t=826
jedna sprzedaje Alfę (Advance). Też znam tę pilotkę. Ale za 1800E to nie
wiem czy Cię interesuje... Pewnie możnaba coś utargować.
Zakresy wagowe wszystkich tych skrzydeł byłyby dla Ciebie dobre.
ZToniS
2015-01-02 10:37:30 UTC
Permalink
Am 02.01.2015 um 10:02 schrieb Dominika Wojtkiewicz:

Na śmierć zapomniałem o Uli!:
http://forum.kurpfaelzer.info/viewtopic.php?f=8&t=857
Też moja dobra znajoma.
Paratech P45 pomarańczowo-białe.
Pozdrowienia
ZToniS
MPXC
2015-01-02 11:09:57 UTC
Permalink
Dominika,
Polecam Ci skrzydło klasy A (szkolne) lub dolne B. Będziesz mogła cieszyć się lataniem, a skrzydło Ci wiele wybaczy. Po sezonie lub dwóch nabędziesz doświadczenia, żeby się przesiąść na środkowe/górne B. (w zależności od preferencji/predyspozycji).
Ja latam trzy sezony i póki co latam na skrzydle średnim B (Hook3) i na razie nie planuje zmieniać na wyższe.
Mentor to zdecydowanie nie jest dobry kandydat na pierwsze skrzydło po kursie.
Pozdrawiam i życzę wysokich lotów w 2015!
Magda
w***@gmail.com
2015-01-02 16:49:47 UTC
Permalink
Asystowalem przy Twoim holu w Borsk, radzisz sobie, chociaz niektorzy uwazaja ze to byl hol roku, dlatego polecam Ci nemo
Byku
lucjanstg
2015-01-04 11:09:11 UTC
Permalink
Post by w***@gmail.com
Asystowalem przy Twoim holu w Borsk, radzisz sobie, chociaz niektorzy uwazaja ze to byl hol roku, dlatego polecam Ci nemo
Byku
Wszystkie dziewczyny które widziałem do tej pory w Borsku czy na klifach latają całkiem dobrze jak na osoby swieżo po kursie. Widać też u nich dużą determinację. Instruktorzy znajdą się pewnie , czy w Borsku czy na klifach bo i oni przyjeżdzają tam latać.
PS. A co trzeba zrobić w Borsku żeby był "Hol roku" ? Pytam bo planuję Borsk na ten rok a moje doświadczenie w holach jest znikome (kurs w górach) kilkanaście holi.
w***@gmail.com
2015-01-04 17:44:16 UTC
Permalink
Akurat dziewczyny latajace w Borsku to stare wyzeraczki.
Post by lucjanstg
PS. A co trzeba zrobić w Borsku żeby był "Hol roku" ? Pytam bo planuję Borsk na ten rok a moje doświadczenie w holach jest znikome (kurs w górach) kilkanaście holi
Hol roku to taki, który kierownik startu długo zapamieta ;)
Mieszkać w Starogardzie i nie latać w Borsku to grzech!

byku
lucjanstg
2015-01-04 19:50:24 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Instruktora mamy z Krzysztofem tego samego,wie że szukam sprzętu i też doradza.
Dzięki za wszystkie posty , łatwiej to będzie ogarnąć:)
Akurat dziewczyny latajace w Borsku to stare wyzeraczki.
Post by lucjanstg
PS. A co trzeba zrobić w Borsku żeby był "Hol roku" ? Pytam bo planuję Borsk na ten rok a moje doświadczenie w holach jest znikome (kurs w górach) kilkanaście holi
Hol roku to taki, który kierownik startu długo zapamieta ;)
Mieszkać w Starogardzie i nie latać w Borsku to grzech!
byku
To jest tak że od nas do Borska i na klify jest tyle samo km i jak już zbiera się ekipa to większość uderza na klify a ja nie lubię jeżdzić sam. Mimo to W zeszłym roku czaiłem się na Borsk a skończyło się to jak na razie odwiedzeniem testivalu i kupieniem zapasu. Fajnie jest tam w tgodniu bo nie ma tłumów do holi. Od nas też samolociarze regularnie tam latają - dużo krócej ale sprzętu PG do ULMa nie ma gdzie wepchnąć... PS W tym roku napewno Borsk Oby to nie były hole roku :P
z***@gmail.com
2015-01-02 17:26:56 UTC
Permalink
Posiadam Nemo L do sprzedania w bardzo dobrym stanie nauczyłem sie na tym a teraz przesiadam sie na Nucleona .Polecam jak najbardziej
artax
2015-01-02 18:24:01 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Posiadam Nemo L do sprzedania w bardzo dobrym stanie nauczyłem sie na tym a teraz przesiadam sie na Nucleona .Polecam jak najbardziej
ale co polecasz L do 115 kg..?:)I jeszcze napisz ,ze latałeś na napedzie .To dziewczynie niezly kit wciskasz .Kolego pokory troche
sorry ale nie lubie takiego podejscia.
pzdr Darek
i***@gmail.com
2015-01-02 19:10:24 UTC
Permalink
Witaj Dziewcze
Czy w Twych rozterkach na temat ewentualnego skrzydła nie lepiej podpytač się instruktora. Znasz Go , On Ciebie i Twoje możliwości .Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony .
Z noworocznymi pozdrowieniami
Krzysztof Cieślinski
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-03 08:56:16 UTC
Permalink
Post by i***@gmail.com
Witaj Dziewcze
Czy w Twych rozterkach na temat ewentualnego skrzydła nie lepiej podpytač się instruktora. Znasz Go , On Ciebie i Twoje możliwości .Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony .
Z noworocznymi pozdrowieniami
Krzysztof Cieślinski
Krzysiek, najlepszy na świecie instruktor wie że tu rozrabiam i wspiera moje poszukiwania:)
lucjanstg
2015-01-04 11:18:39 UTC
Permalink
Post by i***@gmail.com
Witaj Dziewcze
Czy w Twych rozterkach na temat ewentualnego skrzydła nie lepiej podpytač się instruktora. Znasz Go , On Ciebie i Twoje możliwości .Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony .
Z noworocznymi pozdrowieniami
Krzysztof Cieślinski
Krzysztof A czy ta Pani ma coś wspólnego z Twoim instruktorem? Bo jeśli tak to odp jest prosta, poprosić go o radę i wybrać się z nim na krawężniki- to w końcu nasz wspólny rejon. Widziałem Twoje początki (zresztą wtedy były też moje początki :) ) i przyznam że latasz świetnie, skrzydło też spisuje się znakomicie. Są na to dowody w postaci zdjęć i filmów.
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-04 16:33:21 UTC
Permalink
Instruktora mamy z Krzysztofem tego samego,wie że szukam sprzętu i też doradza.
Dzięki za wszystkie posty , łatwiej to będzie ogarnąć:)
lucjanstg
2015-01-04 19:54:34 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Instruktora mamy z Krzysztofem tego samego,wie że szukam sprzętu i też doradza.
Dzięki za wszystkie posty , łatwiej to będzie ogarnąć:)
A, to się nie ma co martwić i o Ciebie i o sprzęt, z tymi ludźmi ogarniesz - i myślę, że nie bedzie to oranie gleby, przede wszystkim nikt ci na to nie pozwoli i nie wypchnie w nieodpowiednie warunki czy miejsca.
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-04 20:23:49 UTC
Permalink
Tak, wiem, ludzie są super.
Tu szukam skrzydła.
EDIT waga startowa jednak 77 kg.
Budżet ok 4000zł.
Reszta jak wyżej
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-04 20:27:19 UTC
Permalink
No i ładne ma być i nie różowe, qrka nie:)
lucjanstg
2015-01-04 21:38:51 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Tak, wiem, ludzie są super.
Tu szukam skrzydła.
EDIT waga startowa jednak 77 kg.
Budżet ok 4000zł.
Reszta jak wyżej
To napewno coś znajdziesz ! Jak bedę o czymś wiedział napiszę, inni na pewno też, jak na razie masz to co jest , tylko kwestia wyboru, albo poczekania na jeszcze. :D
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-06 18:08:58 UTC
Permalink
Już nie szukam.
Mam i ja :):):)
zet555
2015-01-06 18:13:24 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Już nie szukam.
Mam i ja :):):)
I co kupiłaś?
r***@gmail.com
2015-01-06 18:17:15 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Już nie szukam.
Mam i ja :):):)
Teraz będę szukał ja. Szykujcie się właściciele XSek z wydłużeniem do 5,5.
Winger
2015-01-06 19:07:00 UTC
Permalink
Hej,
Post by Dominika Wojtkiewicz
Już nie szukam.
Mam i ja :):):)
Gratulacje :-) Cieszym się razem z Tobą.
Co wzięłaś?
--
Pozdrawiam,
Winger
zet555
2015-01-06 19:12:10 UTC
Permalink
Post by Winger
Hej,
Post by Dominika Wojtkiewicz
Już nie szukam.
Mam i ja :):):)
Gratulacje :-) Cieszym się razem z Tobą.
Co wzięłaś?
--
Pozdrawiam,
Winger
Mistica 2 odemnie w rozmiarze 24 ;)
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-06 19:22:37 UTC
Permalink
Arcusa Swinga 6 :)
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-06 19:45:37 UTC
Permalink
Wzięłaś Arcuca, a nie chciałaś żadnego Dudka :)

Zbyszek Gotkiewicz
uriuk
2015-01-06 21:04:07 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Wzięłaś Arcuca, a nie chciałaś żadnego Dudka :)
ROTFL
--
uriuk


www.uriuk.com
xcwalter
2015-01-06 19:57:41 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Arcusa Swinga 6 :)
Bardzo dobry wybór :)
Na tym glajcie wypuściłem w powietrze w górach, za wyciągarką i z PPG kilka setek startów pilotów z różnym doświadczeniem, również zerowym, sam też się a nim pokręciłem pod chmurami kilka razy i mam o Arcusie 6 jak najlepsze zdanie.
Gdybyś miała jakieś pytania związane z użytkowaniem, albo potrzebowała innego wsparcia to wal śmiało.
Zanim zaczniesz latać twój glajt powinien być poddany porządnemu przeglądowi.
Walter
Swing Polska
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-06 20:16:45 UTC
Permalink
Dzięki:)
Wzięłam no....bo...taki ładny jest :):):)
r***@gmail.com
2015-01-06 20:23:18 UTC
Permalink
Powiem więcej, Walter wypuszczał w powietrze dokładnie tego Arcusa w ostatnim sezonie na Lijaku. Może pamięta Maćka i to skrzydło.

pozdro
Winger
2015-01-06 20:15:02 UTC
Permalink
Bry,
Post by Dominika Wojtkiewicz
Arcusa Swinga 6 :)
I cudnie, ja na Arcusie (dzięki Walter za udostępnienie!) zrobiłem
dotychczasowy mój rekord, prawie 50km (doleciałem do anten z Lijaka).
Normalnie latam na Nemo właśnie, teraz na nowe skrzydło czekam (Novą,
dla odmiany, co by mnie ktoś nie posądził o stronnictwo ;).

Od Maćka wzięłaś, te czarno-czerwone cudo? Zadbane i zabójczo na niebie
wygląda.

Będziesz zadowolona. Cudnych i długich lotów :-)
A jak Ci przyjdzie ochota na wizytę w Beskidzie Wyspowym, daj znać.
--
Pozdrawiam,
Winger
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-07 00:41:59 UTC
Permalink
Mam nadzieje, że sprawdziłaś jaką powierzchnię ma najmniejszy Arcus 6 22? W rozłożeniu prawie 26 metrów! Teraz jesteś bliższa wizji początków latania jaką przedstawiłaś w tym wątku :(

Zbyszek Gotkiewicz
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-07 10:45:14 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Mam nadzieje, że sprawdziłaś jaką powierzchnię ma najmniejszy Arcus 6 22? W rozłożeniu prawie 26 metrów! Teraz jesteś bliższa wizji początków latania jaką przedstawiłaś w tym wątku :(
Zbyszek Gotkiewicz
Możesz rozwinąć temat?
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-07 13:02:44 UTC
Permalink
Temat masz bardzo rozwinięty w książce. Strona 148.
Masa startowa 77, powierzchnia Arcusa 22 to 25,7 co daje obciążenie 3 kg/m. Ma to sens jeśli chcesz latać na słabym żaglu. Problem w tym, że aby utrzymać się na słabym żaglu trzeba dobrze latać. Wtedy gdy wszyscy będą latać na żaglu to nie będziesz w stanie wystartować z powodu dużego skrzydła. W mocnej termice będzie mało komfortowo za to w słabej będziesz mogła najdłużej powisieć. Tyle że trudno będzie gdzieś polecieć.

Zbyszek Gotkiewicz
lucjanstg
2015-01-07 13:25:05 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Temat masz bardzo rozwinięty w książce. Strona 148.
Masa startowa 77, powierzchnia Arcusa 22 to 25,7 co daje obciążenie 3 kg/m. Ma to sens jeśli chcesz latać na słabym żaglu. Problem w tym, że aby utrzymać się na słabym żaglu trzeba dobrze latać. Wtedy gdy wszyscy będą latać na żaglu to nie będziesz w stanie wystartować z powodu dużego skrzydła. W mocnej termice będzie mało komfortowo za to w słabej będziesz mogła najdłużej powisieć. Tyle że trudno będzie gdzieś polecieć.
Zbyszek Gotkiewicz
W "Vario" Tylko nie pamiętam w którym , był artykuł o "niewiastach" i "nosorożcach" .
Marcus Biesioroff
2015-01-07 13:32:40 UTC
Permalink
Post by lucjanstg
W "Vario" Tylko nie pamiętam w którym , był artykuł o "niewiastach" i "nosorożcach" .
tak, tak, http://psp.org.pl/jakiej-wielkosci-skrzydlo/ tylko nie pokazujcie Dominice, bo zostanie wiedźmą a my nosorożce przeżyjemy załamanie psychiczne ;)
Robert Grubba
2015-01-08 11:54:36 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Temat masz bardzo rozwinięty w książce. Strona 148.
Masa startowa 77, powierzchnia Arcusa 22 to 25,7 co daje obciążenie 3 kg/m. Ma to sens jeśli chcesz latać na słabym żaglu. Problem w tym, że aby utrzymać się na słabym żaglu trzeba dobrze latać. Wtedy gdy wszyscy będą latać na żaglu to nie będziesz w stanie wystartować z powodu dużego skrzydła. W mocnej termice będzie mało komfortowo za to w słabej będziesz mogła najdłużej powisieć. Tyle że trudno będzie gdzieś polecieć.
Zbyszek Gotkiewicz
zatem Dominika ma skrzydło o powierzchni 28 m2, przez co ma małe obciążenie powierzchni. Rozumiem, że to wpływa m.in na prędkość skrzydła, co było dość ładnie wytłumaczone w Twoim artykule psp podlinkowanym wyżej.

Producent podaje dla tego skrzydła/rozmiaru prędkość trymową 38km/h. Czy skrzydło nie powinno osiągać tej prędkości przy maksymalnej masie startowej podanej przez producenta dla danego rozmiaru?
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 12:18:29 UTC
Permalink
Trudno powiedzieć dla jakiego obciążenia producent podał tą prędkość. Grunt, że dobrze wygląda w papierach. Skoro rozpiętość obciążenia skrzydła w certyfikacji wynosi 20 kg,to łatwo można obliczyć jaka będzie różnica w prędkości dla minimalnego i maksymalnego certyfikowanego obciążenia skrzydła.

Zbyszek Gotkiewicz
Robert Grubba
2015-01-08 13:23:28 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Trudno powiedzieć dla jakiego obciążenia producent podał tą prędkość. Grunt, że dobrze wygląda w papierach. Skoro rozpiętość obciążenia skrzydła w certyfikacji wynosi 20 kg,to łatwo można obliczyć jaka będzie różnica w prędkości dla minimalnego i maksymalnego certyfikowanego obciążenia skrzydła.
Zbyszek Gotkiewicz
Nie zmienia to faktu, iż Dominika będzie bliżej górnej granicy podanej przez producenta dla tego rozmiaru. Jeśli okazałoby się, że prędkość dotyczy górnego zakresu wagowego podanego na stronie, a nie skrzydła dociążonego do 3.5-4.5kg/m2 to chyba nie powinno być tak źle (jeśli chodzi o samą prędkość). Wysłałem swinga zapytanie dotyczące tej prędkości trymowej podanej na stronie, ciekawe co odpiszą.
uriuk
2015-01-08 13:37:42 UTC
Permalink
Post by Robert Grubba
Nie zmienia to faktu, iż Dominika będzie bliżej górnej granicy podanej przez producenta dla tego rozmiaru. Jeśli okazałoby się, że prędkość dotyczy górnego zakresu wagowego podanego na stronie, a nie skrzydła dociążonego do 3.5-4.5kg/m2 to chyba nie powinno być tak źle (jeśli chodzi o samą prędkość). Wysłałem swinga zapytanie dotyczące tej prędkości trymowej podanej na stronie, ciekawe co odpiszą.
Producent mocno nasciemnial w tych danych fabrycznych. Ja na tym
skrzydle (przewazony o kilka kg) jechalem na wstecznym, kiedy inne
skrzydla lecialy do przodu.
Papier zniesie wszystko. Zwlaszcza papier od Swinga ;P
--
uriuk


www.uriuk.com
Bill Kelso
2015-01-08 14:21:21 UTC
Permalink
Co wy się tak koleżanką Dominiką przejmujecie? Chciała rad - dostała je. Zrobiła i tak po swojemu. W końcu to ona będzie się wozić na za dużym skrzydle. Najwyżej szybko sprzeda. Nic tak nie uczy pokory jak ubytek w kieszeni.
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 14:33:30 UTC
Permalink
Trzeba pomagać latającym dziewczynom. Tak szybko odchodzą.... Z latania oczywiście. Ja obecnie znam tylko chyba cztery, które latają przynajmniej 10 lat. Reszta jest jak murzyn na pasach. Pojawia się i znika.

Zbyszek Gotkiewicz
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 15:00:19 UTC
Permalink
Co wy się tak koleżanką Dominiką przejmujecie? 

Mnie sprowokowała stwierdzeniem, że ze względów ideologicznych nie chce Dudka. Chciałem się dowiedzieć co to za ideologia nie pozwala latać na skrzydłach Dudka. Żadnej ideologii nie odkryłem. Za to ujawnił się całkowity brak wiedzy.

Zbyszek Gotkiewicz
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-08 15:08:15 UTC
Permalink
Nie upierałam się, że wiem dużo jakby co, daleka droga jeszcze.
Szukałam skrzydła i bardzo dziękuję za pomoc.
uriuk
2015-01-08 15:09:30 UTC
Permalink
Post by Bill Kelso
Co wy się tak koleżanką Dominiką przejmujecie?
Mnie sprowokowała stwierdzeniem, że ze względów ideologicznych nie chce Dudka. Chciałem się dowiedzieć co to za ideologia nie pozwala latać na skrzydłach Dudka. Żadnej ideologii nie odkryłem. Za to ujawnił się całkowity brak wiedzy.
Przeciez wiesz, ze jak chce sie zrobic na zlosc kobiecie, to trzeba
wszystko zrobic tak, jak ona chce ;P
--
uriuk


www.uriuk.com
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 14:26:13 UTC
Permalink
W książce do artykułu dodałem tabele w której są wliczone prędkości w zależności od obciążenia. Sprawdziłem, że różnica pomiędzy obciążeniem 4,5 a 3,5 to około 5 km/h. Czyli jeśli ktoś lata w dolnym obciążeniu to jego trymowa może być zbliżona do 30 km/h.

Zbyszek Gotkiewicz
h***@interia.pl
2015-01-07 17:38:54 UTC
Permalink
W dniu środa, 7 stycznia 2015 11:45:15 UTC+1 użytkownik Dominika Wojtkiewicz
Post by Dominika Wojtkiewicz
Możesz rozwinąć temat?
Nie wpadłbym na to że w nazwie modelu i wielkości firma używa powierzchni w rzucie, może w fabryce parasolek
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-07 19:19:22 UTC
Permalink
No dobra.
To nie będę latać jak tak;P;P;P
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-07 19:31:59 UTC
Permalink
Będziesz, choć mogłaś sobie ułatwić naukę na początek. Twoja koleżanka lata przy obciążeniu 3,2 i pokazała w trudnych warunkach, że się da. Jednak musiała włożyć w to dużo pracy i determinacji. Acha, mam nadzieję, że kupiłaś najmniejszego Arcusa.

Zbyszek Gotkiewicz
zet555
2015-01-07 19:50:29 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Będziesz, choć mogłaś sobie ułatwić naukę na początek. Twoja koleżanka lata przy obciążeniu 3,2 i pokazała w trudnych warunkach, że się da. Jednak musiała włożyć w to dużo pracy i determinacji. Acha, mam nadzieję, że kupiłaś najmniejszego Arcusa.
Zbyszek Gotkiewicz
Zbyszek ma racje..w 2010 roku przechodzilem przez to
pozdrawiam Witek
lucjanstg
2015-01-07 22:23:41 UTC
Permalink
Post by Zbigniew Gotkiewicz
Będziesz, choć mogłaś sobie ułatwić naukę na początek. Twoja koleżanka lata przy obciążeniu 3,2 i pokazała w trudnych warunkach, że się da. Jednak musiała włożyć w to dużo pracy i determinacji. Acha, mam nadzieję, że kupiłaś najmniejszego Arcusa.
Zbyszek Gotkiewicz
Chłopaki, kupimy zgrzewkę wody i bedzie okej :) Już widzę, jak bedą wszyscy pomagać przy starcie !
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-08 00:15:03 UTC
Permalink
a ja to nie moja koleżanka, one zdolniejsze som a ja tylko ze wsi ;P

i teraz doła załapię że badziew kupiłam, no proszę..;PPP


Jutro dojedzie. Prześpię się z nim;)) A Wy gadajcie co chcecie:D
zwierzAK
2015-01-08 09:29:09 UTC
Permalink
Nie łam sie. arkus do bardzo dobre skrzydło. Co prawda nie latałem na 6 ale na 5 i 7 :-)
jak przyjedzie to nie pakuj go odrazu do łóżka. trzeb po bożemu ;-)
na początek randka na łące a potem tango w powietrzu :-)
duzo usmiechu w nowym roku

pozdro

z
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 09:48:50 UTC
Permalink
A nie napisałaś w końcu jaki to rozmiar.

Zbyszek Gotkiewicz
Dominika Wojtkiewicz
2015-01-08 10:56:09 UTC
Permalink
Rozmiar ma znaczenie?;)

S oczywiście, 65-90kg
Zbigniew Gotkiewicz
2015-01-08 11:26:45 UTC
Permalink
Rozumiem, że rozmiar paralotniarze podają w kilogramach. Dobrze, że nie pytałem o wagę, bo mogło by się okazać że ważysz półtora metra ;)

Zbyszek Gotkiewicz
zwierzAK
2015-01-08 11:27:41 UTC
Permalink
Mały ale wariat :-D
parataxi@poczta.fm
2015-01-08 11:28:50 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Rozmiar ma znaczenie?;)
S oczywiście, 65-90kg
Wg. producenta zakres 65-90kg ma Arcus 24, który ma powierzchnię 28m2.Dla rozmiaru 22 podane jest 60-80. http://www.swing.de/arcus-6-en.html. Jeśli tak jest to jest gorzej niż Zbyszek zakładał i ten glajt będzie dla Ciebie naprawdę za duży.
Pozdrowienia
Piotr
ZToniS
2015-01-08 12:20:01 UTC
Permalink
Post by Dominika Wojtkiewicz
Rozmiar ma znaczenie?;)
Mniejsze.
Ważniejsze żeby był figlarny.
Pozdrowienia
ZToniS
s***@gmail.com
2015-01-08 15:39:01 UTC
Permalink
Post by ZToniS
Post by Dominika Wojtkiewicz
Rozmiar ma znaczenie?;)
Mniejsze.
Ważniejsze żeby był figlarny.
Pozdrowienia
ZToniS
Kolejny łowca perełek?

S

h0lly
2015-01-04 18:55:40 UTC
Permalink
hej, polecam Ci serdecznie Atmus One firmy Sol, tez jestem swiezakiem i to moj pierwszy glajt ,swoja droga uwazam ze bardzo trafny wybór ,
korzystasz z przyjemnosci jaka daje Ci latanie, a glajt wiele wybacza no i kominy tez niezle mozna wykrecac .
długo zastanawiałam czy nowy to na pewno dobry pomysl ale rekoma i nogami podbije sie pod tym ze ( jak dla mnie ) -- najlepszy ;)
Daria
2015-01-04 20:54:00 UTC
Permalink
Gdybym miała drugi raz wybierać skrzydło na początek latania to bym wzięła Epsilona:) mega bezpieczne no i LATA:) z własnego doświadczenia polecam bez żadnego "ale"
pozdrawiam
Daria
Loading...