Discussion:
Jazda trajką po drogach publicznych
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
e***@wp.pl
2016-01-06 22:19:29 UTC
Permalink
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
Paweł Radziszewski
2016-01-06 23:38:08 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
Choćby wymóg posiadania tablicy rejestracyjnej, a co za tym idzie -
przeglądu technicznego. Nie sądzę, żeby diagnosta był pobłażliwy dla
wirującego śmigła, skoro w warunkach technicznych dla pojazdów
samochodowych pojawia się w kilku miejscach zakaz występowania ostrych
krawędzi.
--
PMR

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: ***@netfront.net ---
m***@gmail.com
2016-01-07 05:33:04 UTC
Permalink
A walec musi posiadac tablice rejestracyjna?
s***@gmail.com
2016-01-07 10:16:29 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
A walec musi posiadac tablice rejestracyjna?
Walec nie jest pojazdem, choć da się na nim jechać. Koń ma podobnie:)

Statler
m***@gmail.com
2016-01-07 10:47:24 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by m***@gmail.com
A walec musi posiadac tablice rejestracyjna?
Walec nie jest pojazdem, choć da się na nim jechać. Koń ma podobnie:)
Statler
Ależ jest.

"pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;"

Co do konia to bzdury opowiadasz.
Koń to nie pojazd choć jeżdziec jest kierującym
"kierujący - osobę, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osobę, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie;"

i podlega przepisom

"Jazda wierzchem i pędzenie zwierząt powinny się odbywać po drodze przezna-czonej do pędzenia zwierząt. W razie braku takiej drogi jazda wierzchem i pę-dzenie zwierząt mogą odbywać się po poboczu, a jeżeli brak jest pobocza - po jezdni."

Tak więc walec choć jest pojazdem to nie podlega rejestracji i nie musi miec tablicy rejestracyjnej co wynika z przepisów wydanych na podstawie art 66 ust 1.
s***@gmail.com
2016-01-07 11:28:48 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
Post by s***@gmail.com
Post by m***@gmail.com
A walec musi posiadac tablice rejestracyjna?
Walec nie jest pojazdem, choć da się na nim jechać. Koń ma podobnie:)
Statler
Ależ jest.
"pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;"
Ale walec nie służy do transportu, coś jednak ściemniasz:)
Post by m***@gmail.com
Co do konia to bzdury opowiadasz.
Koń to nie pojazd
To w końcu bzdura, czy nie pojazd?
Sam piszesz, że nie pojazd;)

Statler
Mateusz M
2016-01-07 11:37:45 UTC
Permalink
....a oc na ruch po drgach publicznych?
m***@gmail.com
2016-01-07 11:39:42 UTC
Permalink
Stati prosze cie. Walec to pjazd ktory nie podlega rejestracji. Tak samo jak i rower, hulajnoga itd.
krak
2016-01-11 15:10:55 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
"pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;"
Ale czy drodze publicznej? :)
Wracając do PPGG to wydaje mi się, że jeśli chcemy jeździć trajką
motoparalotniową przy pomocy silnika w ruchu publicznym to należy ja
zakwalifikować i będzie to rodzaj pojazdu samochodowego inny w
podrodzaju inny (kod 99 z tabeli rodzaje i podrodzaje
pojazdów-Dz.U.2014.1727) a ten nie podlega homologacji tylko świadectwu
zgodności (a to będzie najprawdopodobniej oznaczało badanie techniczne),
które będzie podstawą do rejestracji.
Potem ubezpieczenie, karta woźnicy :) i heja.
Pozdrawiam
QbaEPP11
2016-01-07 06:30:29 UTC
Permalink
Jeśli trajka jest na kołach rowerowych to zawsze można sie upierać że to rower trójkołowy i żadna rejestracja nie jest potrzebna :) .Równie dobrze czy jest paragraf jak wsiądę na rower z napędem na plecach i bedę się wspomagał ciągiem?
Ludzie dziwne rzeczy czasem wożą na rowerach i nikt raczej z tego powodu checy nie robi.

Q
Mariusz Jastak [PaRaYaSiO]
2016-01-07 06:55:23 UTC
Permalink
Post by QbaEPP11
Jeśli trajka jest na kołach rowerowych to zawsze można sie upierać że to rower trójkołowy i żadna rejestracja nie jest potrzebna :) .Równie dobrze czy jest paragraf jak wsiądę na rower z napędem na plecach i bedę się wspomagał ciągiem?
Ludzie dziwne rzeczy czasem wożą na rowerach i nikt raczej z tego powodu checy nie robi.
Q
Chyba się z Tobą zgadzam :-) Też tak myślę, ze to zwykły rower tyle, ze nie ma pedałów a co niektóry nawet hamulca he he he
m***@gmail.com
2016-01-07 09:00:35 UTC
Permalink
Post by Mariusz Jastak [PaRaYaSiO]
Post by QbaEPP11
Jeśli trajka jest na kołach rowerowych to zawsze można sie upierać że to rower trójkołowy i żadna rejestracja nie jest potrzebna :) .Równie dobrze czy jest paragraf jak wsiądę na rower z napędem na plecach i bedę się wspomagał ciągiem?
Ludzie dziwne rzeczy czasem wożą na rowerach i nikt raczej z tego powodu checy nie robi.
Q
Chyba się z Tobą zgadzam :-) Też tak myślę, ze to zwykły rower tyle, ze nie ma pedałów a co niektóry nawet hamulca he he he
Definicja roweru zawarta została w art 2. pkt. 47 "rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o na-pięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.;"

ciezko pod to podciagnąć trajkę z wentylatorem.

Ewentualnie jeszcze wózek rowerowy ale tu też to samo co rower tylko zmienia sie szerokość :-)

W
Jarek Jx TryFly
2016-01-07 09:15:11 UTC
Permalink
A moze tak zamiast szukać kruczków prawnych zastanowić sie nad bezpieczeństwem naszym i innych uczestniczących w ruchu ?
e***@wp.pl
2016-01-07 09:28:49 UTC
Permalink
Post by Jarek Jx TryFly
A moze tak zamiast szukać kruczków prawnych zastanowić sie nad bezpieczeństwem naszym i innych uczestniczących w ruchu ?
Nie ma regulacji prawnej co do obowiązkowej jazdy na rowerze w kasku.
Prędkość 50km/h w terenie zabudowanym to dla roweru kolarskiego żaden wyczyn. Środek ciężkości jest znacznie wyżej aniżeli w trajce + brak pasów w rowerze. Co/kto wyrządzi więcej krzywdy, kolarz jadący 50km/h, ODRYWAJĄCY się od roweru, uderzając w przednią szybę samochodu czy paralotniarz zapięty w uprzęży NIEODRYWAJĄCY się z niej?

Czy kolega przemyślał swoje pytanie?
m***@gmail.com
2016-01-07 09:35:22 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Post by Jarek Jx TryFly
A moze tak zamiast szukać kruczków prawnych zastanowić sie nad bezpieczeństwem naszym i innych uczestniczących w ruchu ?
Nie ma regulacji prawnej co do obowiązkowej jazdy na rowerze w kasku.
Prędkość 50km/h w terenie zabudowanym to dla roweru kolarskiego żaden wyczyn. Środek ciężkości jest znacznie wyżej aniżeli w trajce + brak pasów w rowerze. Co/kto wyrządzi więcej krzywdy, kolarz jadący 50km/h, ODRYWAJĄCY się od roweru, uderzając w przednią szybę samochodu czy paralotniarz zapięty w uprzęży NIEODRYWAJĄCY się z niej?
Czy kolega przemyślał swoje pytanie?
Ciężko jest w ten sposób szacować i ryzyko i rozmiar szkody.

Pieszy który wejdzie na jezdnię pod "TIR"a a kierowca by go nie przejechać odbije kierownicą i zderzy się czolowo z autobusem pełnym dzieci to nagle sie okazuje ze pieszy stanowi ogromne niebezpieczenstwo.

W
Robert Grubba
2016-01-07 22:15:10 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Post by Jarek Jx TryFly
A moze tak zamiast szukać kruczków prawnych zastanowić sie nad bezpieczeństwem naszym i innych uczestniczących w ruchu ?
Nie ma regulacji prawnej co do obowiązkowej jazdy na rowerze w kasku.
Prędkość 50km/h w terenie zabudowanym to dla roweru kolarskiego żaden wyczyn. Środek ciężkości jest znacznie wyżej aniżeli w trajce + brak pasów w rowerze. Co/kto wyrządzi więcej krzywdy, kolarz jadący 50km/h, ODRYWAJĄCY się od roweru, uderzając w przednią szybę samochodu czy paralotniarz zapięty w uprzęży NIEODRYWAJĄCY się z niej?
Czy kolega przemyślał swoje pytanie?
Analogiczna sytuacja z tym że zamiast uderzenia w samochód wpadasz na dzieci idące poboczem. Kto zrobi większą krzywdę kolarz, czy jadący trajką ze śmigłem radośnie wirującym za plecami? Który z nich ma większą sterowność (szanse na zrobienie uniku)?
c***@interia.pl
2016-01-07 09:16:58 UTC
Permalink
O tym pisalem, moja Flayka ma 100-110cm szerokosci :) Jak bedzie problem z policja to zrobie zmienny rozstaw. Na ulice 90, do lotu 120-140.

cygan
m***@gmail.com
2016-01-07 09:32:00 UTC
Permalink
Post by c***@interia.pl
O tym pisalem, moja Flayka ma 100-110cm szerokosci :) Jak bedzie problem z policja to zrobie zmienny rozstaw. Na ulice 90, do lotu 120-140.
cygan
a po co?
wózek rowerowy to rower o szerokości wiekszej niz 0,9 m
"wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojaz-dem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyż-szym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.;"

W
c***@interia.pl
2016-01-07 10:59:51 UTC
Permalink
Dziekuje, o tym nie wiedzialem.
Czyli ja juz jestem na legalu :)

cygan
voice
2016-01-07 19:21:29 UTC
Permalink
Post by c***@interia.pl
Dziekuje, o tym nie wiedzialem.
Czyli ja juz jestem na legalu :)
cygan
A pozwolisz ze zapytam, po uj Ci to ?
Baron
2016-01-07 20:09:52 UTC
Permalink
Jak to po co
Śmiga sobie na łąke
c***@interia.pl
2016-01-08 08:03:15 UTC
Permalink
Mam dosyc blisko na startowisko to jeden.
Dwa, odpada pakowanie auta.
Trzy, autonomia. Da sie wrocic do domu bez wsparcia.
Cztery, mam w domu jedno auto i nie zawsze jest dostepne ;).

O wadach opowiem jesienia jak potestuje ;)

cygan
ark
2016-01-08 08:14:05 UTC
Permalink
Post by c***@interia.pl
Mam dosyc blisko na startowisko to jeden.
Dwa, odpada pakowanie auta.
Trzy, autonomia. Da sie wrocic do domu bez wsparcia.
Cztery, mam w domu jedno auto i nie zawsze jest dostepne ;).
O wadach opowiem jesienia jak potestuje ;)
cygan
ale po co kombinowac czym jest trajka na drodze ,jest trajką a skoro nie ma odpowiednich przepisów tym gorzej dla nich. Ale chyba będzie to trajka motocylkowa lekka.A1.o ile można olac nr rej. to wszystkie światła,musisz mieć,stopu też.

Tylko że, jesli jedziesz w ten sposób latem i zdmuchniesz cyklistę pod koła innego pojazdu może być głupio.
c***@interia.pl
2016-01-08 08:40:42 UTC
Permalink
Chyba pomyliles adresata ;) bo mowa tu o kilku sytuajach. Ustalilismy ze moja trajka to rower transportowy. Ja nie bede odpalal silnika na drodze publicznej, mam wlasny naped i jestem 100% na legalu bez kombinacji :)

No chyba ze chodzi Ci o to rower jest bee a prawdziwy polak ma jesc kotlety, wozic sie autem i palic wegiel ;) (do tego nie umiem sie odniesc, prosze nie komentowac:))

cygan
Mateusz M
2016-01-08 13:07:20 UTC
Permalink
....a jak bedzie szedl pieszy i wpadnie mu piach do oka albo dziewczynom podwinie sie kieca to co wtedy????
Vietnam
2016-01-16 18:20:29 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
Post by c***@interia.pl
O tym pisalem, moja Flayka ma 100-110cm szerokosci :) Jak bedzie problem z policja to zrobie zmienny rozstaw. Na ulice 90, do lotu 120-140.
cygan
a po co?
wózek rowerowy to rower o szerokości wiekszej niz 0,9 m
"wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojaz-dem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyż-szym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h.;"
W
No a śmigło to jest rodzaj klimatyzacji/chłodzenia dla rowerzysty :)
--
pozdrawiam
Piotr
Przemek Kamon
2016-01-07 08:04:50 UTC
Permalink
Post by QbaEPP11
Jeśli trajka jest na kołach rowerowych to zawsze można sie upierać że to rower trójkołowy i żadna rejestracja nie jest potrzebna :) .Równie dobrze czy jest paragraf jak wsiądę na rower z napędem na plecach i bedę się wspomagał ciągiem?
Ludzie dziwne rzeczy czasem wożą na rowerach i nikt raczej z tego powodu checy nie robi.
Q
Myślę ze rower wtedy staje sie pojazdem silnikowym tzn motocyklem i bedzie wymagane prawo jazdy kat A lub A1 (ze wzgledu na moc silnika) oraz pełna jego rejestracja i ubezpieczenie OC

Pojazd taki ma dwa koła i silnik. Przeniesienie napedu, tutaj akurat śmigło, nie ma znaczenia dla klasyfikacji wykroczenia

Obawiam sie że spotkanie z policją nie skonczyłoby się bez mandatu
c***@interia.pl
2016-01-07 08:55:15 UTC
Permalink
Jak ktos ma do podjechania tylko kawalek to Flayka z Fresha zalatwia sprawe. Ma pedaly i da sie jechac calkiem nie zle bez odpalania. Naped wtedy nie jest silnikiem tylko bagazem. Co prawda nie miesci sie tak calkiem w ramach prxepisow o rowerach trzy kolowych, ale ja licze na wyrozumislosc policji i od wiosny nede praktykowal :)

cygan
e***@wp.pl
2016-01-07 08:51:24 UTC
Permalink
Rower, hulajnoga czy inny pojazd tego typu z silnikiem WSPOMAGAJĄCYM nie wymaga rejestracji ani ubezpieczenia OC, pod warunkiem, że istnieje konwencjonalny system zasilania pojazdu (w przypadku roweru - mechanizm korbowy). Był już wyrok w tej sprawie. Sprawa wygrana. Link do wyroku:

http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=27&idk=1&idp=1465

Proszę więc nie odnosić się do tych kwestii bo moje pytanie nie tyczy tego aspektu.
j***@gmail.com
2016-01-07 08:58:52 UTC
Permalink
Cytując klasyka tłumaczące go jak to robią pod jednym że swoich filmow :

(......)a tak z ciekawości:-) jak by was policja zatrzymała jeżdżących po szosie to co wtedy ?????

NETOPELEK210
(.....) Poczytaj przepisy o niezbędnym wyposażeniu np. roweru , trajki itd. do ruchu drogowego i będziesz wiedział co i jak . Pozdro

(......) u mnie tu rejon Tucholi a bliżej mnie Cekcyn już by jazda nie przeszła jeszcze lawetę by wezwali....

NETOPELEK210
(.......) To NIC. Hamulce , odblaski mamy więc SPOKO , jak skręcasz to wyciągasz rękę - nie każdy policjant w tym kraju jest chujem - czasami machają nam na pozdrowienie. Pozdro
n***@gmail.com
2016-01-07 18:18:44 UTC
Permalink
Post by j***@gmail.com
(......)a tak z ciekawości:-) jak by was policja zatrzymała jeżdżących po szosie to co wtedy ?????
NETOPELEK210
(.....) Poczytaj przepisy o niezbędnym wyposażeniu np. roweru , trajki itd. do ruchu drogowego i będziesz wiedział co i jak . Pozdro
(......) u mnie tu rejon Tucholi a bliżej mnie Cekcyn już by jazda nie przeszła jeszcze lawetę by wezwali....
NETOPELEK210
(.......) To NIC. Hamulce , odblaski mamy więc SPOKO , jak skręcasz to wyciągasz rękę - nie każdy policjant w tym kraju jest chujem - czasami machają nam na pozdrowienie. Pozdro
Do przedstawiciela "jerzyków"
jerzyku.
Jak mam kaprycho to na startowisko jadę sobie drogą publiczną - asfaltową, czy kamienistą - wszystko jedno jaką - spod bloku, prawa stroną drogi jak każdy uczestnik ruchu drogowego, nie wyprzedzam: moją dymiareczką, w helmie lotniczym, ze skrzydłem w worku na kolanach. Jak skręcam to wystawiam właściwą rękę. Mam wtedy z przodu trajki założoną (na magnes) lampkę ze światłem białym, na półośkach bocznych, na magnes światełka odblaskowe czerwone. Mam skuteczny hamulec - nie jakieś tam badziewie.
Już conajmniej 3 razy zatrzymywali mnie policjanci z drogówki i zawsze pytali się : "co to jest , do czego służy, skąd jadę i gdzie" - i z ich zachowania NIGDY NIE DAŁO się odczuć że mają COŚ PRZECIW mojej jeździe.
NIGDY nie zagrozili żadnym mandatem czy nawet upomnieniem, raz tylko jeden zapytał się czy mam PRAWO JAZDY odpowiedziałem że TAK - dla pro formy zobaczył i oddał. Pojechałem DALEJ na latanie.
Jak ktoś jest niemotą ( jerzykiem) i nie potrafi sobie zorganizować "otoczki drogowej" - tak to nazywam - w swoich łamańcach czy innych poddupnikach to jego sprawa i niech drży na widok policjanta.
Ja nie drżę i jadę dalej latać.
Nie każdy policjnt jest służbistą z iq jerzyka
m***@gmail.com
2016-01-07 18:30:09 UTC
Permalink
Ale jedziesz napedzany smiglem czy pedalujesz?
e***@wp.pl
2016-01-07 09:08:48 UTC
Permalink
Owszem, myślałem o mechanizmie korbowym, ale z ekonomicznego i komfortowego punktu widzenia - silnik jest lepszy.

EKONOMIA i KOMFORT:

W związku z tym, że koła w mojej trajce mają średnicę 40cm, a waga do lotu z pasażerem to 260kg (które napędzić trzeba siłą mięśni), potrzebował bym dużego przełożenia. Owszem, istnieje takowe, np. w rowerach kolarskich - 54 i 12 zębów. Niestety, koszt kompletnego zestaw to wydatek ok 800-900zł.

Myślałem też o silniku np. kosy spalinowej. Teoretycznie, taki bączek jest w stanie rozpędzić masę ponad 200kg do 20-30km/h w zależności od wielkości rolki napędzającej. Było by to w 100% legalne, ponieważ trajka byłaby wtedy trójkolową hulajnogą z silnikiem wspomagającym ;)

Najtańszym, najprostszym rozwiązaniem byłby fartuch zakładany na 1/3 dolnej części kosza, coby piach/kamyki nie niszczyły śmigła podczas jazdy na silniku. Pozostaje tylko do rozwikłania kwestia prawna - stworzenie zagrożenia przez obracające się śmigło.
WS
2016-01-07 10:59:31 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Myślałem też o silniku np. kosy spalinowej. Teoretycznie, taki bączek jest w stanie rozpędzić masę ponad 200kg do 20-30km/h w zależności od wielkości rolki napędzającej. Było by to w 100% legalne, ponieważ trajka byłaby wtedy trójkolową hulajnogą z silnikiem wspomagającym ;)
hulajnoga nie wolno jezdzic po jezdni ;)
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/612001,hulajnoga_to_nie_pojazd.html

a na "rower" silnik trajki ma zbyt duza moc

WS
e***@wp.pl
2016-01-07 17:24:53 UTC
Permalink
WS napisał "a na "rower" silnik trajki ma zbyt duza moc"

Przecież pisałem o wykorzystaniu silnika z kosy spalinowej? 2-5KM.


Do Mateusz M: Czy jak wychodzisz na spacer z dzieckiem i wózkiem to też opłacasz OC?


Mam jeszcze pytanie do Pana redaktora ParaSofy, Jarka: Czy przemyślał kolega już swoje pytanie? Z wielkiej troski, mogę zainstalować pasy w rowerze kolegi redaktora ;)
WS
2016-01-07 22:12:09 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
WS napisał "a na "rower" silnik trajki ma zbyt duza moc"
Przecież pisałem o wykorzystaniu silnika z kosy spalinowej? 2-5KM.
To tez sie nie lapie na aktualna definicje rowerow (spalinowych silnikow nie moga miec, a elektr. z ogr. mocy do 250W, czyli 0.34 KM) jako motorower ma szanse, ale wymaga juz rejestracji i OC

za http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=CBA5F6F9316D4BF88FC6AD72B9042986?id=WDU19970980602&type=3

46) motorower - pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;

47) rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

47a) wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0,9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; wózek rowerowy może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h;
WS
2016-01-07 11:00:35 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Myślałem też o silniku np. kosy spalinowej. Teoretycznie, taki bączek jest w stanie rozpędzić masę ponad 200kg do 20-30km/h w zależności od wielkości rolki napędzającej. Było by to w 100% legalne, ponieważ trajka byłaby wtedy trójkolową hulajnogą z silnikiem wspomagającym ;)
hulajnoga nie wolno jezdzic po jezdni ;)
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/612001,hulajnoga_to_nie_pojazd.html

a na "rower" silnik trajki ma zbyt duza moc

WS
Mateusz M
2016-01-07 10:39:19 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
...problem zacznie się jak na ramie nie będzie nr. seryjnego.
m***@gmail.com
2016-01-07 10:50:02 UTC
Permalink
Post by Mateusz M
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
...problem zacznie się jak na ramie nie będzie nr. seryjnego.
i kończy gdy wiemy jaki pojazd musi mieć ten nr...

"§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:
1) w numer identyfikacyjny pojazdu (VIN) albo w numer nadwozia, podwozia lub ramy, umieszczony w sposób trwały
na nadwoziu, ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym, oraz tabliczkę znamionową
określoną w załączniku nr 4 do rozporządzenia; numeru identyfikacyjnego VIN nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego
po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy
przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia
z tymi pojazdami oraz pojazdu z nadanym i wybitym numerem nadwozia/podwozia zgodnie z odrębnymi przepisami;"

W
s***@gmail.com
2016-01-07 11:17:26 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
Post by Mateusz M
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
...problem zacznie się jak na ramie nie będzie nr. seryjnego.
i kończy gdy wiemy jaki pojazd musi mieć ten nr...
1) w numer identyfikacyjny pojazdu (VIN) albo w numer nadwozia, podwozia lub ramy, umieszczony w sposób trwały
na nadwoziu, ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym, oraz tabliczkę znamionową
określoną w załączniku nr 4 do rozporządzenia; numeru identyfikacyjnego VIN nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego
po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy
przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia
z tymi pojazdami oraz pojazdu z nadanym i wybitym numerem nadwozia/podwozia zgodnie z odrębnymi przepisami;"
W
No no, niezły z Ciebie expert.
Ale jak sie siedzi w branży 'pojazdowej' ponad 20 lat, to tak winno być.

Statler
e***@wp.pl
2016-01-07 23:03:07 UTC
Permalink
Widocznie czytanie ze zrozumieniem to duży kłopot...

Wycinek wyroku:
"...Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy, o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów."

Silniki podkaszarek/kos spalinowych mają pojemności ok 40cm3.

Odpowiadając na pytanie kolegi Roberta - Nie wiem. BO NIE MAM RADOŚNIE WIRUJĄCEGO ŚMIGŁA ;)
WS
2016-01-08 08:20:39 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Widocznie czytanie ze zrozumieniem to duży kłopot...
"...Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy, o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów."
Silniki podkaszarek/kos spalinowych mają pojemności ok 40cm3.
taaa

jesli w PoRD jest mowa tylko o elektrycznym, to spalinowy nie moze byc...

ten wyrok SN jest z dnia 25 października 2007 r., sygn. III KK 270/07
a od tego czasu roche nowelizacji prawa o Ruchu Drogowym bylo...

Nie chce mi sie sledzic calej historii, ale na szybko:

za
http://miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=9&art=105

...21 maja 2011 roku weszła w życie "rowerowa" nowelizacja ustawy...
"Rower i wózek rowerowy może mieć wspomagający napęd elektryczny o mocy do 250W."

WS
Marcin Wowry
2016-01-08 14:33:04 UTC
Permalink
Mojemu koledze na dojeździe trajką do startowiska kamyk spod koła wystrzelił pod śmigło i tego dnia i kilka następnych miał już polatane ;) Poza tym wg mnie silniki do PPG są zbyt drogie (przynajmniej dla mnie) żeby nabijać motogodziny na asfalcie.
s***@gmail.com
2016-01-08 14:55:58 UTC
Permalink
Post by Marcin Wowry
Mojemu koledze na dojeździe trajką do startowiska kamyk spod koła wystrzelił pod śmigło
A mi spod buta, jeszcze na solówce, ale poleciałem.
Post by Marcin Wowry
Poza tym wg mnie silniki do PPG są zbyt drogie (przynajmniej dla mnie) żeby nabijać motogodziny na asfalcie.
Jedna czy dwie godziny nie stanowią, a warto wiedzieć jak toto jezdzi w razie startu w bezwietrzu lub z "ciszą w plecy".

Statler
s***@gmail.com
2016-01-08 15:09:57 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Jedna czy dwie godziny nie stanowią, a warto wiedzieć jak toto jezdzi w razie startu w bezwietrzu lub z "ciszą w plecy".
Dodam jeszcze,że większość z nas ma zakodowane od dzieciństwa, że kieruje się rękoma. Tym bardziej warto się nauczyć kierować nogami:)

S
Marcin Wowry
2016-01-08 15:37:16 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by s***@gmail.com
Jedna czy dwie godziny nie stanowią, a warto wiedzieć jak toto jezdzi w razie startu w bezwietrzu lub z "ciszą w plecy".
Dodam jeszcze,że większość z nas ma zakodowane od dzieciństwa, że kieruje się rękoma. Tym bardziej warto się nauczyć kierować nogami:)
S
Tu się zgadzam, opanowanie kierowania trajką do tego stopnia żeby kierowanie nią stało się odruchem tak jak nie patrzenie na drążek przy zmianie biegów w samochodzie to podstawa której każdy powinien się nauczyć zanim podepnie się do glajta. Na takie treningi warto a nawet trzeba poświęcić trochę silnika i paliwa, ale później nie widzę sensu ;)
Baron
2016-01-08 15:17:08 UTC
Permalink
Jedna czy dwie godziny nie stanowią, a warto wiedzieć jak toto jezdzi w razie startu w bezwietrzu lub z "ciszą w plecy". 

A co ma piernik do wiatraka!
s***@gmail.com
2016-01-08 15:40:10 UTC
Permalink
Post by Baron
Jedna czy dwie godziny nie stanowią, a warto wiedzieć jak toto jezdzi w razie startu w bezwietrzu lub z "ciszą w plecy". 
A co ma piernik do wiatraka!
Przeczytaj mój następny post.
Dawid Matuszczyk
2016-01-08 17:28:13 UTC
Permalink
Ja musiałem przejechać tajką ok 15km, zapytałem grzecznie policje czy mogę i powiedzieli że nie widzą problemu jeśli zachowam ostrożność a jeśli chce to mogą mnie zabezpieczać :) ale jeśli trafisz na upierdliwego policjanta to zawsze znajdzie coś za co może wystawić mandat, a może i zabrać prawojazdy za stwarzanie

a tu filmik z przejazdu :)



bezpiecznie było :)
Mateusz M
2016-01-08 19:32:47 UTC
Permalink
Post by Dawid Matuszczyk
Ja musiałem przejechać tajką ok 15km, zapytałem grzecznie policje czy mogę i powiedzieli że nie widzą problemu jeśli zachowam ostrożność a jeśli chce to mogą mnie zabezpieczać :) ale jeśli trafisz na upierdliwego policjanta to zawsze znajdzie coś za co może wystawić mandat, a może i zabrać prawojazdy za stwarzanie
a tu filmik z przejazdu :)
http://youtu.be/xFy24WaDKwE
bezpiecznie było :)
...no świetnie , traja genialna - :) Miśki spoko kolesie.....
m***@gmail.com
2016-01-08 21:35:42 UTC
Permalink
Tak jasne, bo policja to samo zloooo.

A podstawy za ktore mozna odebrac uprawnienia sa opisane w aktach prawnych a nie na pl.rec.paralotnie
s***@gmail.com
2016-01-08 21:52:34 UTC
Permalink
Post by m***@gmail.com
Tak jasne, bo policja to samo zloooo.
A podstawy za ktore mozna odebrac uprawnienia sa opisane w aktach prawnych a nie na pl.rec.paralotnie
Masz rację, ale spróbuj im nie okazać papióra, jak koniecznie chcą. Zakują cie w kajdany, a ty po 48 h na dołku, potem będziesz biegał za tymi papiórami tydzień. Bezkarnie:)))
Baron
2016-01-08 22:23:51 UTC
Permalink
Jazda kładem bez rejestracji to 500 zł brak prawa jazdy 50zł wystarczy przyjąć mandat lub nie i milicja sobie pojedzie dalej
Pewnie analogicznie moźna podpiąć do trajki
Conrado
2016-01-13 12:31:59 UTC
Permalink
a tu filmik z przejazdu :) http://youtu.be/xFy24WaDKwE
hahahahahaahah rewelacja!!!! Miło, że Policja podeszła do tego w ten sposób.
Ogólnie fajnie Ci się to wszystko udało i ułożyło :).

Conrado
QbaEPP11
2016-01-13 13:07:32 UTC
Permalink
Tak sie składa ze to raport z wypadku mojego kolegi. Zwróćcie uwage ze napisali ze to prawdopodobna droga kolowania. Z jego posesji jest inna droga na miejsce startu przez pola na N od pokazanej na mapie. Ale nie jest to potwierdzone ze tamtędy jechal. Tak samo jak nie ma pewnosci ze jechsl po publicznej. Dopiero ostatnia prosta do miejsca startu idzie miedzy domami i ciezko to nazwac droga bo to rzucone na ziemie plyty betonowe. Ale tego juz sie nie dowiemy. Zreszta nie ma to juz znaczenia. Kolega zginal i dalej nie wiemy co bylo przyczyna.

q.
m***@gmail.com
2016-01-13 15:12:59 UTC
Permalink
Marcin, predzej pojazd silnikowy. Samochodowy to zbyt duzo musial bys w nim zmienic by sie zalapal :-)

W
a***@interia.pl
2016-01-12 20:28:58 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej? Chodzi o zagrożenie jakie stwarza obracające się śmigło? Pomijając homologację, oświetlenie itp.
Koledzy trajkarze ot znaleźliście sobie problem. Ja tam wolę lwa nie drażnić i na startowisko trajkę na dwukołówce wywieźć. Przyczepka i jej rejestracja dużo mniej mnie kosztuje niż te wszystkie wywody z jeżdżącą trajką po ulicach . Niepotrzebnie eksploatujesz napęd wypalasz paliwo a potem się okaże , że GPS lub inne gadżety w domu w samochodzie zostały. Jestem za lataniem a nie jeżdżeniem. Jeden wyjątek to Dawid no ale jego ciągnęły Renifery a Policja jako eskorta i wszystko było OK.
Pozdrawiam AnTonio Lotnisko Legnica.
a***@wp.pl
2016-01-13 10:49:47 UTC
Permalink
Post by e***@wp.pl
Czy znajdzie się paragraf na jazdę trajką po drodze publicznej?
Polecam z bliskiego podworka:

https://www.komisje.transport.gov.pl/media/5807/2015_0847_RK.pdf

Tyle PKBWL. Czy cos dzieje sie dalej ? - nie wiem

Pozdrawiam,
andrzej_
Loading...