Moim zdaniem nie każdy prostownik jest bezpieczny do akumulatorów o
tak małej pojemności a traktowanie takiego akumulatorka zbyt dużym
prądem ładowania znacząco zmniejsza jego pojemność i żywotność.
Akumulator powinien być ładowany prądem o wartości 1/10 jego
pojemności, czyli jak ma 5Ah to ładujemy go prądem max 0,5A jak ma 7Ah
to ładujemy prądem max 0,7Ah.
Oczywiście można nieco większym ale znacząco wpływa to na żywotność
akumulatora.
Przy tanich prostownikach nie ma możliwości regulacji natężenia prądu
ładowania i gdy akumulator jest mocno rozładowany to taki prostownik
traktuje akumulator prądem rzędu kilku Amper.
Moim zdaniem najbezpieczniejsze dla takich akumulatorów były by
ładowarki do akumulatorów żelowych, ładują one dosyć małym i
bezpiecznym prądem (około 0,5A) ale poza tym mają specjalny układ,
który kończy ładowanie gdy napięcie na aku osiągnie napicie około
13,8V lub 14,4V i przechodzi w tryb podtrzymania napięcia
(doładowywania malutkim prądem). W ten sposób możemy spokojnie
akumulator zostawić do ładowania na całą noc :)
Osoby bardziej doświadczone, posiadające prostowniki z regulacją
natężenia prądu ładowania, spokojnie naładują każdy akumulator do
napędu PPG.
Należy także pamiętać aby nie pozostawiać rozładowanego akumulatora,
zachodzą wtedy nieodwracalne uszkodzenia czego wynikiem jest
zmniejszenie się pojemności akumulatora.