Discussion:
naped ppg - ktory wybrac?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Tomek
2013-06-27 10:36:45 UTC
Permalink
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
ograniczony ale w koncu raz sie zyje. waze 75 kg. Rozwazam w napedy:
Osa waltera i rotor z techno fly
mam dylemat co wybrac. cena taka sama, moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
pozdrawiam
lojak
2013-06-27 10:56:58 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
Osa waltera i rotor z techno fly
mam dylemat co wybrac. cena taka sama, moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
pozdrawiam
miałem OSĘ.

był to mój pierwszy napęd - latałem nim przy wadze ok 73 kg na skrzydle Revo2.23, podpinałem go również do Ozone Roadster M i Ozone Speedstera 24 do latania rekreacyjnego oraz pierwszych kroków z ppg w zupełności wystarczy przy Twojej masie.
Co go wyróżnia to na pewno, oszczędność (spalanie ok 3,4 l/h), tanią eksploatację, śmigło odśrodkowe (dla "świeżaka" na pewno się przyda), oraz dobry kontakt ze sprzedawcą (Walter).
Poza tym polecam piastę TWIST dzięki której montaż i demontaż śmigła trwa kilkanaście sekund.
Poza tym OSA należy do jednych z najlżejszych napędów PPG.
Jeśli nie masz skrzydła samostatecznego to nie będziesz musiał wykorzystywać pełnej manetki aby przyzwoicie się wznosić.
Rozstałem się z OSĄ po przesiadce na Nucleona23 ponieważ do latania na pylonach niestety brakowało mi mocy, do przelotów i zwykłego pyrkania bez problemu wystarczała natomiast do latania sportowego trochę brakowało. Mimo to mam pozytywne wspomnienia.

Rotor. - nie latałem ale mam Ventora.

Jeśli chodzi o ceny - bardzo zbliżona do OSY.
Jeśli chodzi o plusy to Rotor na pewno zaskoczyłby Cię pozytywnie większym ciągiem w porównaniu do OSY ale nie wiem czy na początku taka moc będzie Ci potrzebna.
Poza tym Rotor zbudowany jest nad podzespołach Ventora więc serwis i eksploatacja jest również w tym przypadku na plus.
Napęd ten również nie jest "klocem" i jego waga również jest na plus.
Jeśli chodzi o minusy to widzę 2, pierwszy to brak sprzęgła odśrodkowego co niewątpliwie przy nauce i pierwszych startach przydałoby Ci się więc warto się zastanowić teraz.
A jeśli chodzi o drugi mankament to Rotor jest mniej ekonomiczniejszy od OSY.
Ale może kwestię oceny Rotora pozostawię tym co na nim latają.

Pozdrawiam Lojak
__________________
www.PARALATANIE.pl
l***@poczta.wp.pl
2013-06-27 11:21:22 UTC
Permalink
Osy latają trzy w moich okolicach i :
- napędy fajne, ładnie wykonane, lekkie, ze sprzęgłem, dodatkowo świetny kontakt z Walterem - niestety jest jedno "ale" - w każdym z tych egzemplarzy rozleciały się obejmy tłumika (dwa w locie) oraz rozleciały się nity łączące końcówkę tłumika (dokładnie jak pisze Łukasz na swoim blogu : http://myparagliding.blogspot.com/2013/04/wasp-exhaust-modification.html)
W jednym dodatkowo nie działał przycisk wyłączenia napędu ale to drobiazg zdarzający się wszędzie. Wszystkie trzy egzemplarze w miarę świeże. Są w dobrej cenie, mają dobrą moc i ogólnie gdyby nie te nieszczęsne tłumiki byłyby ideałem. Byc może to przypadek ale jak sie zdecydujesz sprawdzaj szczególnie ten element.

- Rotor żaden "u nas" nie lata więc Ci nic nie powiem.

W praktyce jest tak, ze chyba każdy napęd ma swoje wady i zalety, właściwie każdy coś tam w sobie kryje.

Pozdrawiam/ŁukaszBorysBorkowski
www.paraglidepara.blogspot.com
lojak
2013-06-27 11:30:39 UTC
Permalink
Post by l***@poczta.wp.pl
- napędy fajne, ładnie wykonane, lekkie, ze sprzęgłem, dodatkowo świetny kontakt z Walterem - niestety jest jedno "ale" - w każdym z tych egzemplarzy rozleciały się obejmy tłumika (dwa w locie) oraz rozleciały się nity łączące końcówkę tłumika (dokładnie jak pisze Łukasz na swoim blogu : http://myparagliding.blogspot.com/2013/04/wasp-exhaust-modification.html)
W jednym dodatkowo nie działał przycisk wyłączenia napędu ale to drobiazg zdarzający się wszędzie. Wszystkie trzy egzemplarze w miarę świeże. Są w dobrej cenie, mają dobrą moc i ogólnie gdyby nie te nieszczęsne tłumiki byłyby ideałem. Byc może to przypadek ale jak sie zdecydujesz sprawdzaj szczególnie ten element.
- Rotor żaden "u nas" nie lata więc Ci nic nie powiem.
W praktyce jest tak, ze chyba każdy napęd ma swoje wady i zalety, właściwie każdy coś tam w sobie kryje.
Pozdrawiam/ŁukaszBorysBorkowski
www.paraglidepara.blogspot.com
U mnie z obejmą tłumnika nie było problemów natomiast wystąpił problem obcinania nitów na końcu tłumnika.
Gdy zauważyłem brak 3 - zakupiłem w Obi zanitowałem i problem się nie powtórzył.

Pozdrawiam Lojak
__________________
www.PARALATANIE.pl
xcwalter
2013-06-27 12:26:01 UTC
Permalink
Post by l***@poczta.wp.pl
- napędy fajne, ładnie wykonane, lekkie, ze sprzęgłem, dodatkowo świetny kontakt z Walterem - niestety jest jedno "ale" - w każdym z tych egzemplarzy rozleciały się obejmy tłumika (dwa w locie) oraz rozleciały się nity łączące końcówkę tłumika
Od zawsze nie stosujemy oryginalnej rury rezonansowej bo pęka, a od jakiegoś czasu oryginalnych opasek na tłumik. Nie powinno być już z tym kłopotu. Jeśli pojawiają się jakieś problemy, b. proszę o sygnały mailowe. Wasza pomoc jest nieoceniona, w ulepszaniu naszych napędów. Sprawa nitów też jest już rozwiązana. Wymieniamy oryginalne alu, na mocniejsze stalowe, które ściślej trzymają całość.
Post by l***@poczta.wp.pl
W jednym dodatkowo nie działał przycisk wyłączenia napędu ale to drobiazg zdarzający się wszędzie.
Przycisk to raczej jednostkowy przypadek.
Post by l***@poczta.wp.pl
Pozdrawiam/ŁukaszBorysBorkowski
www.paraglidepara.blogspot.com
Pzdr
Walter Wojciechowski
uriuk
2013-06-27 12:28:42 UTC
Permalink
Użytkownik "xcwalter" napisał
Post by xcwalter
Od zawsze nie stosujemy oryginalnej rury rezonansowej bo pęka, a od
jakiegoś czasu oryginalnych opasek na tłumik.
Kilkanascie lat temu, w sklepie motoryzacyjnym, bylem swiadkiem takiej
rozmowy:
-Czy dostane tarcze sprzegla od Lady
-Tak
-Oryginalna?
-Nie, wloska podroba
--
uriuk

www.uriuk.com
Rafi
2013-06-27 16:08:04 UTC
Permalink
Post by Tomek
moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
Cześć w Twojej wadze na każdym z tych napędów będziesz fajnie latał ;)

Osa - to chyba najładniej wykonany Raket jakiego widziałem, w porządnym dwu-ringowym koszu napęd wygląda bardzo solidnie.
Ja osobiście lubię odpalanie zza głowy, to z boku w Rakecie jest według mnie niewygodne.
Gdy przed startem zgaśnie Ci napęd, to trzeba go zdejmować by znowu odpalić, albo tańczyć na jednej nodze odpalając za pomocą strzemienia, chyba że jakiś kolega pomoże.
Ceny oryginalnych części do tego silnika zbyt tanie nie są, za to dużą zaletą jest sprzęgło odśrodkowe, zwłaszcza dla początkującego pilota jakim jesteś.
Kupując Raketa na pewno możesz liczyć na Waltera, z tego co słyszałem nie zostawia klientów bez pomocy.

Ja latam Rotorem, ważę 91 kg. netto i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą konstrukcją, w tym siłą ciągu tego napędu.
Silnik Rotor ma jeszcze spory potencjał, testy na hamowni:



pozwalają stwierdzić, że przy zastosowaniu bardziej zaciążonego śmigła można by wycisnąć stabilne 60 kg. ciągu, czego żaden Raket nie uzyska.
Według mnie lepiej jest mieć zapas mocy, nawet mnie całkiem fajnie "podnosi" ten silnik i tak na odpuszczonych trymerach uzyskałem wznoszenie rzędu 1,8-2 m/sek. a na zaciągniętych 2,2 - 2,5 m/sek. (Buran Reflex 28).
Dużą zaletą Rotora są tanie i kompatybilne z Ventorem części zamienne, czego nie ma ŻADEN obecnie dostępny na rynku napęd, do tego dostajesz 2 letnią gwarancję na całość.
Bardzo mi się podoba prostota silnika, solidny nie pękający rezonans wraz z łączeniami i wygodne odpalanie zza głowy zarówno na ziemi, jak i w powietrzu, napęd jest też dość lekki (21,9 kg. waży mój napęd z obrotomierzem - gotowy do lotu.
Kosz jest wykonany mocno i solidnie, a ponieważ jest dosyć wielki, to bardzo przydaje się możliwość składania go na 4 ćwiartki.
Do długich przelotów mamy 16 litrowy zbiornik paliwa, jest więc możliwość wykonania nawet 3,5 godzin lotu non stop.
Mój "Rotor" przy mojej wadze i na docieraniu spala teraz 5 l/godz. lotu, nie uważam by to było jakoś bardzo wiele, inne napędy spalają wprawdzie 1-1,5 litra mniej, ale cena paliwa jest marginalna biorąc pod uwagę wszystkie koszty jakie ponosimy latając z napędem.
Jedyne czego się obawiam w tych silnikach, to szarpaczka.
Taką samą producenci stosują też w silnikach Moster, Motoroma, jPX, jednak w ostatnim czasie okazuje się że to najbardziej awaryjna część napędów, przy czym nie słyszałem by w JPX były jakiekolwiek z nią problemy.
Szarpaczki które są montowane w Rotorach zostały zmodyfikowane i ponoć nie powinny się psuć.
Ponieważ Rotory schodzą jak ciepłe bułki, więc może pojawić się problem z dłuższym oczekiwaniem na napęd w Techno-Fly.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze lepszego kontaktu z..Krzyśkiem Kołodziejkiem, oraz kilku dokumentów, które powinienem dostać przy kupnie napędu (karta gwarancyjna, książka serwisowa, jakaś instrukcja).
Póki co nic się nie popsuło, więc nie mam doświadczeń z serwisem Techno-Fly, ale z tego co słyszałem nie powinno być z tym problemów.
Cieszę się że obsługę klienta w Techno-Fly przejął Adam Piórek (Kruak), bo stara się wszystko uporządkować i dba o właściwy kontakt z klientem.

Jak masz więcej pytań w tym temacie, to zapraszam na priv, tak czy siak decyzję musisz podjąć sam, a to proste nie jest ;)

Pozdrówko - R
mielec
2013-06-29 14:29:48 UTC
Permalink
Post by Rafi
pozwalają stwierdzić, że przy zastosowaniu bardziej zaciążonego śmigła można by wycisnąć stabilne 60 kg. ciągu,
To kompletna bzdura Rafi. Zwiększenie skoku śmigła nie zmienia jego siły ciągu bo efektywność śmigła jest zdefiniowana przez kształt profilu (grubość, cięciwa, zwichrzenie, pozostałe). Zwiększanie lub zmniejszanie kąta zaklinowania pozwala wykorzystać dostępny ciąg przy większych lub mniejszych prędkościach lotu i to wszystko.
Jeśli twoje śmigło z rotorem oddaje tylko 56 kilo to konstruktor tego śmigła musi się jeszcze wiele nauczyć a rozkręcanie rotora do 10tysięcy obrotów jest dla niego bez sensu szkodliwe i m/in dlatego spalasz 5l/h.

Pzdr.
Mielec
Rafi
2013-06-29 14:58:10 UTC
Permalink
Jak to szkodliwe ?
Wczoraj rozmawiałem z Krzyśkiem i stwierdził że obroty rzędu 10100 nie szkodzą temu silnikowi, o ile nie używa się ich non stop lecąc kilka minut na pełnym gazie.
Skoro na zaciążeniu 15 st. spadły nieco obroty i wzrósł ciąg, to do przelotów będzie ono bardziej wydajne i ekonomiczne.
Tak się składa że sprawdziłem to podczas lotu i obroty spadły z 10100 do 9850 (w porównaniu do śmigła z zaciążeniem 14 st.)
Spalanie rzędu 5 litrów na godzinę, na dotarciu w "szlifierce" uważam za całkiem znośne.
Śmigła Rusłana są dość tanie i dają radę, jeśli jednak pojawi się coś lepszego na rynku, to chętnie przetestuję ;)

Pozdro - R
g***@gmail.com
2013-06-29 18:44:09 UTC
Permalink
Czesc.
Ja bym optowal za rotorem. Latam co prawda na ventorze ale silniki podobne. Mocy nigdy za wiele.... a znowu z butow tez nie wyrywa.

Chcialem kupic ose ale nie podobalo mi sie pare szczegoliw kontrukcyjnych. mn innymi ta bkaszka laczaca podoszke z cylindrem. I patrz komus pękła...prorok czy cos :). Ale piasta twist to jest to co mi brakuje. Ale jak to w zyciu nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka.

Odpalanie ventora wiec mysle ze rotora tez to bajka, mozna jedna reka i krotkim ruchem bez wysilku to zrobic.

Pozdrawiam
Gregor
p***@poczta.onet.pl
2013-06-29 18:54:52 UTC
Permalink
Ja miałem ten sam dylemat po sprzedaniu JPX-a .Nawalczyłem się z naprawami a części kosztują słono.Jednym z kryteriów była ewentualna cena napraw pogwarancyjnych.I poki co poza Rotorem i Ventorem za 800 z groszami nie wymieni się wału cylindra i tłoka w żadnym innym napędzie.Interesował mnie sam silnik bo kosze robię sam i Rotor wyszedł mi taniej niż Raket.Poza tym oprócz chińskiego cylindra do raketa nigdzie nie mogłem znaleźć cen części zamiennych np karteru,wału itd....Niby Raket się nie zaciera bo ma gaźnik bez możliwości grzebania przy dyszy wysokich obrotów to jednak jak coś się stanie np. nie wleję oleju dobrze wiedzieć co mnie czeka .I kolejna rzecz do Krzyśka z Olsztyna mam 3 godziny jazdy więc jak poleci coś poważniejszego co będzie wymagało rozebrania silnika w serwisie na gwarancji umawiam się jadę i załatwiam sprawę w jeden dzień.Póki co raz wypięła się sprężyna szarpaczki ale poza tym jest bajer.Silnik leciutki,zapalam sam na plecach jedną ręką,mocy o dziwo dość.Po niedzieli zmałpuję pomysł z ventora z allegro i zamocuję magnesy neodymowe do uchwytu i kosza nawet jak strzeli sprężyna do rączka nie wpadnie w śmigło.Zalożyłem też alternatywną tanią szarpankę na próbę bez modyfikacji silnika więc mam jedną w zapasie na wypadek konieczności wysłania do naprawy.
_JoJo_
2013-07-02 16:32:37 UTC
Permalink
Post by g***@gmail.com
Ale piasta twist to jest to co mi brakuje.
Ale jak to w zyciu nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka.
Ja też powoli rozważam napęd i wydaje mi się że taki Rotor + piasta była
by dla mnie idealna, ale cóż prawda o ciastku jest bolesna :P
--
______________________________________________________________

Pozdrawiam
Michał & JoJo

jojo41 (człekokształtna) poczta kropeczka fm
______________________________________________________________
z***@gmail.com
2013-06-27 17:46:35 UTC
Permalink
Post by Tomek
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
Osa waltera i rotor z techno fly
mam dylemat co wybrac. cena taka sama, moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
pozdrawiam
A moze interesowalby Cie Ventor z nalotem 50h w bardzo dobrej cenie ?

Jesli tak prosze o maila: ***@g()mail.com
d***@gmail.com
2013-06-29 13:20:13 UTC
Permalink
Witam, co do osy to latam na tym napedzie od paru miesiecy. Tak jak Łukasz pisal ma swoje plusy i minusy. Najpierw minusy: permanentnie rozpadajacy sie tlumik - wszystkie mozliwe kombinacje (pekajace poduszki tlumika, blaszka laczaca poduszke z tlumikiem, koncowka tlumika) dalej permanentnie rozpadajaca sie szarpanka (tzw. pieski). Są to rzeczy ktore bardzo utrudniaja zycie, kiedy jest super warun, super ląka a wlasciciel osy siedzi na ziemi i patrzy tylko jak kumple lataja. Plusy: mala waga, wystarczajaca moc (przy smigle 135 cm, przy mniejszym szalu nie ma), dobry kosz. Dziwi mnie to gloryfikowanie osy, gratuluje chwalacym wczesniejszych napedow. Pozdrawiam Tomek
xcwalter
2013-06-30 12:15:27 UTC
Permalink
użytkownik ***@gmail.com napisał:

wszystkie mozliwe kombinacje (pekajace poduszki tlumika,

-------to pierwszy w naszej historii sygnał, że o pękniętej poduszce tłumika. Szkoda, że dowiaduję się o tym z grupy, a nie od Ciebie. W takiej sytuacji nie mogę reagować we właściwy sposób. Jeśli możesz to przyślij do mnie tą poduszkę.

blaszka laczaca poduszke z tlumikiem- ----może 3 przypadki na w naszej historii, ale o trzy za dużo. Każda kolejna Osa będzie pozbawiona tej wady. Użyjemy lepszych materiałów. Szkoda że dowiaduję się z grupy. W takiej sytuacji nie mogę reagować we właściwy sposób.

koncowka tlumika) ------- nigdy dotąd nie pojawiła się ta usterka. W ostatnim czasie było 3. Jest to związane serią oryginalnych tłumików z wadą fabryczną.
Już znaleźliśmy przyczynę. Po naszych modyfikacjach problem zniknął. Każda kolejna Osa będzie pozbawiona tej wady. Szkoda że dowiaduję się o tym z grupy. W takiej sytuacji nie mogę reagować we właściwy sposób.

dalej permanentnie rozpadajaca sie szarpanka (tzw. pieski)--------- tutaj to ewidentnie złe obchodzenie się z szarpanką. Podczas ParaRudników pokazywałem jak używać szarpanki jednemu z nowych użytkowników, po tym jak na moich oczach w książkowy sposób rozwalił "pieski". W instrukcji jest napisane jak to trzeba robić. Jest to tak proste i jednocześnie ważne jak dolewanie oleju do benzyny. Szkoda, że nie zgłosiłeś się ani raz do mnie przy tej awarii. Dostałbyś za darmo uszkodzone zapadki oraz instruktarz jak odpalać, by nie niszczyć rozrusznika. Zawsze służymy radą i pomocą o każdej porze tygodnia.

Sam intensywnie latam na Osie od kilku lat i dokładnie ją znam. Ostatnio nawet na małych 18-20 metrowych glajtach, w moim środowisku jest też kilka sztuk używanych przez różnych pilotów. W ciągu ostatnich lat na podstawie własnych doświadczeń, oraz wiedzy zebranej od użytkowników usunęliśmy wszystkie poważne problemy, ale zawsze jesteśmy otwarci na sugestie pilotów.

pozdrawiam
Walter Wojciechowski
s***@gmail.com
2013-06-30 10:39:37 UTC
Permalink
Nie widziałem nigdy Osy ale mam konstrukcję na tym samym silniku od Werenca.
Jeśli to co piszą koledzy o problemach z wydechem Osy jest prawdą to konstrukcja Werenca będzie rozwiązaniem. Robert sam zaprojektował cały napęd począwszy od śmigła, kosza, uprzęży na wydechu kończąc. Sam produkuje te podzespoły. Znam wiele osób latających na jego napędach i nikt nie miał problemów z wydechami czy innymi podzespołami.
Raket faktycznie coś ostatnio kombinował przy szarpankach ale chyba poszli po rozum do głowy i wracają do sprawdzonych rozwiązań.
pozdrawiam
sqbi
Post by Tomek
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
Osa waltera i rotor z techno fly
paraptaszek
2013-06-30 12:29:33 UTC
Permalink
W mojej opinii najbardziej udana i dopracowana jest konstrukcja napędu na silniku raket produkcji Roberta Werenca. Każdy elementy jest indywidualnie zaprojektowany udoskonalony latami przez Roberta od wydechu po przekładnię, śmigło, uprząż i każdy najmniejszy drobiazg. Na swoim egzemplarzu wylatałem dotąd bezawaryjnie około 350 godzin, a takich przypadków jest znanych znacznie więcej. szczerze polecam
PawelChoina
2013-07-01 22:31:24 UTC
Permalink
Ja mam już (albo dopiero) ponad 100 godzin wylatane na Rakecie od Werenca i żadnych problemów z napędem. Zupełnie nic. (nie liczę mechanicznych uszkodzeń śmigła z mojej winy)
Może dlatego że nic w nim nie kombinuje. Leje benzynę z olejem i tyle. Dwa razy zawiozłem napęd na przegląd profilaktycznie. Zawsze było wszystko w porządku.

Przy obecnej wadze 83kg nawet po zatankowaniu do pełna (12litrów) całkiem dobrze silnik sobie daje rade (śmigło to dłuższe). Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że latam na dość dużym klasycznym skrzydle. Inni których znam latający na tym samym napędzie na dużo mniejszych samostatkach nie uzyskują już takich wznoszeń.
DanielS
2013-07-02 09:02:01 UTC
Permalink
Też powoli dojrzewam do decyzji i na przyszły sezon chciałbym kupić jakiś napęd, bo weekendowe czatowanie na warun już mnie dobija.
A tak orientacyjnie, ile kosztuje na ten moment nowa Osa?
Czy opłaca się kupować nowy napęd jako pierwszy, czy lepiej dobić jakiś używany? Duże zużycie jest przy początkach?
Post by Tomek
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
Osa waltera i rotor z techno fly
mam dylemat co wybrac. cena taka sama, moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
pozdrawiam
z***@gmail.com
2013-07-02 11:05:21 UTC
Permalink
Post by DanielS
Też powoli dojrzewam do decyzji i na przyszły sezon chciałbym kupić jakiś napęd, bo weekendowe czatowanie na warun już mnie dobija.
A tak orientacyjnie, ile kosztuje na ten moment nowa Osa?
Czy opłaca się kupować nowy napęd jako pierwszy, czy lepiej dobić jakiś używany? Duże zużycie jest przy początkach?
Post by Tomek
Witam wszystkich
Chce kupic swoj pierwszy naped :) budzet niestety jak to w zyciu
Osa waltera i rotor z techno fly
mam dylemat co wybrac. cena taka sama, moge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
pozdrawiam
Kolego Danielu
moim zdaniem lepiej dobra używka na początek bo siły nie ma za czym się trochę nauczysz to prawdopodobnie i tak pogniesz kosz i śmigło rozwalisz.Dla mnie moc to moc szczególnie na samostatku i w bezwietrzu.Technika jest potrzebna ale bez mocy to możesz biegać i biegać a nie latać. Natomiast warto kupić napęd z wiadomą historią , po przeglądach , o którym producent może cos powiedzieć.Jeżeli latasz swobodnie to pewnie startujesz bez problemu ale uwierz przy ppg to trochę inaczej jest, głównie z powodu ciężaru i różnicy w wysokości podwieszenia, skrzydło samostateczne a prędzej czy później kupisz takie także trzeba inaczej zaciągać sterówki.Ja miałem trzy napędy; Monstera bez rezonansu,czyli hirtha f33- przy dużej mocy źle wyważony sprawiał wrażenie klamota a ważył na sucho 27 kg( teraz lata na trajce i kolega chwali ),Ventora - jeszcze mam - da się latać,- kolegę o wadze 75 kg i na Voksie wyrywa ( przy mojej wadze 110 ka netto i paramanii fusion latam ale nie urywa jaj) i mostera którym najczęściej latam. Nalot roczny to około 50- 70 godzin jak człowiek pracuje :), więc wcale nie tak dużo.Wybór należy do Ciebie.Jak byś był w okolicach Bydzi to możesz popróbować :) Pozdrawiam Waldek L
g***@onet.pl
2013-07-02 16:50:22 UTC
Permalink
Właśnie odwrotnie, na początek nie kupuj używki, kup sobie porządny napęd. Jak rozwalisz kosz, czy śmigło to jeden bat czy w nowym czy w używanym, i tak będziesz musiał kupić nowe. Kup sobie nowy napęd z przekładnią i sprzęgłem. Przekładnia zniweluje efekt odśmigłowy a sprzęgło uchroni linki i śmigło. Jedyna zaleta kupowania używanego napędu to cena.
der
2013-07-02 19:31:24 UTC
Permalink
Proszę, nie powielaj bredni o tym jakoby przekładnia miała niwelować efekt odśmigłowy.
BO NIE NIWELUJE !.
g***@onet.pl
2013-07-02 19:45:45 UTC
Permalink
Może użyłem złego określenia, "zmniejsza" byłoby tu dużo lepszym określeniem. Zmniejsza bo silnik kręci się w jedną a śmigło w drugą stronę.
g***@onet.pl
2013-07-02 20:39:12 UTC
Permalink
Oczywiście mówie o przekładni zębatej, bo przekładnia pasowa nie odwraca obrotu.
j***@gmail.com
2013-07-05 15:12:58 UTC
Permalink
Cześć
Mam napęd od Airaction od 3 lat i jestem zadowolony. Jedyna usterka jaka mi się przytrafiła to pęknięte plastikowe kółko linki rozrusznika. Po zgłoszeniu usterki dostałem cały port rozrusznika a po dwóch miesiącach jeszcze jeden tym razem z aluminiowym kółkiem. Czytam grupę regularnie i z moich obserwacji wynika, że KAŻDY napęd ma jakieś wady. Wybierając kierowałem się ceną, niezawodnością i dobrym kontaktem z serwisem. Wcześniej latałem na igorowym solo i raket jest zdecydowanie przyjemniejszy w obsłudze. Byłem na Pararudnikach i najnowsza Osa jest jednym z dwóch napędów jakie biorę pod uwagę przy kolejnym zakupie.
Jacek Zimny
der
2013-07-11 07:45:34 UTC
Permalink
Post by g***@onet.pl
Może użyłem złego określenia, "zmniejsza" byłoby tu dużo lepszym określeniem. Zmniejsza bo silnik kręci się w jedną a śmigło w drugą stronę.
Ale to ciągle te same brednie.
Coś co ma kilka centymetrów nie jest w stanie wpłynąć na moment odśmigłowy czegoś co ma ponad metr.
A moment odśmigłowy zależy od wielu innych czynników, ale na pewno nie od sposobu przeniesienia napędu na śmigło.
Odśmigłowy działa proporcjonalnie do siły ciągu oraz odwrotnie proporcjonalnie do wielkości skrzydła.
Ktoś kiedyś sobie policzył coś na papierze, napisał, potem kilku to przeczytało i powiela te same nie przetestowane w powietrzu brednie.
Latając na ventorze czujemy słabszy odśmigłowy w porównaniu do na przykład JPXa, Simona czy Mostera, nie dlatego że się kręci zębatka w drugą stronę, ale dlatego że ma 10-15 kilo ciągu mniej. Ross, który ciągiem wspomnianym niemal dorównuje, pomimo przekładni ciągnie w bok jak diabli. I cała różnica polega na tym, że w lewo a nie w prawo.
m***@tlen.pl
2013-07-05 15:52:26 UTC
Permalink
Kolega ma ose i 2 razy już padła mu szarpaczka,raz cewka po ok ok 1,5 miesiąca. Kosz nie schodzi się dokładnie , żyłka w oplocie pozaciągana, uprząż miała na odwrót wszyta taśm przeciw skretna ,też chciałem ose lecz zamówiłem Jerzyka 170:).
xcwalter
2013-07-10 22:09:36 UTC
Permalink
uprząż miała na odwrót wszyta taśm przeciw skretna ,

Troszkę się zagalopowałeś. Niedługo dowiemy się od Ciebie, że rozrusznik elektryczny i przekładnia zębata się w Osie popsuły
:)
j***@gmail.com
2013-07-05 17:24:05 UTC
Permalink
to Kajan uruchomil juz produkcje seryjna Jerzyka? Ile trzeba zaplacic za taki silnik/naped?
m***@tlen.pl
2013-07-05 19:04:31 UTC
Permalink
Hm seryjna to nie wiem , zamowilem i mi sklada :) jak będę miał odebrany i jak Kajan pozwoli to podam cene :P
r***@gmail.com
2013-07-05 19:42:17 UTC
Permalink
Miałem 2 lata Osę i nic się z nią nie działo. Sprzedałem bo trochę wagi nabrałem. Piszecie jakieś dziwne rzeczy które mi się nigdy nie wydarzyły. Czyżby konkurencja działa :)
Post by m***@tlen.pl
Hm seryjna to nie wiem , zamowilem i mi sklada :) jak będę miał odebrany i jak Kajan pozwoli to podam cene :P
m***@tlen.pl
2013-07-05 21:16:52 UTC
Permalink
Jak bym nie widzial to bym nie mowil i zadnej reklamy nie robie , tanszy od osy.
der
2013-07-11 07:48:56 UTC
Permalink
Co do przeciwnie wszytej taśmy do odśmigłowego , chyba koledze po...rdoliła się Osa z Rotorem
m***@tlen.pl
2013-07-11 08:59:09 UTC
Permalink
Nic mi się nie pomylilo .
xcwalter
2013-07-11 10:40:00 UTC
Permalink
Nic mi się nie pomyliło .
Ja Cię proszę, sprawdź jeszcze ten rozrusznik elektryczny, czy aby kręci jak trzeba.
:)

Loading...