Post by Tomekmoge prosic o porady, za i przeciw
tym napedom? a moze cos innego wybrac?
Cześć w Twojej wadze na każdym z tych napędów będziesz fajnie latał ;)
Osa - to chyba najładniej wykonany Raket jakiego widziałem, w porządnym dwu-ringowym koszu napęd wygląda bardzo solidnie.
Ja osobiście lubię odpalanie zza głowy, to z boku w Rakecie jest według mnie niewygodne.
Gdy przed startem zgaśnie Ci napęd, to trzeba go zdejmować by znowu odpalić, albo tańczyć na jednej nodze odpalając za pomocą strzemienia, chyba że jakiś kolega pomoże.
Ceny oryginalnych części do tego silnika zbyt tanie nie są, za to dużą zaletą jest sprzęgło odśrodkowe, zwłaszcza dla początkującego pilota jakim jesteś.
Kupując Raketa na pewno możesz liczyć na Waltera, z tego co słyszałem nie zostawia klientów bez pomocy.
Ja latam Rotorem, ważę 91 kg. netto i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą konstrukcją, w tym siłą ciągu tego napędu.
Silnik Rotor ma jeszcze spory potencjał, testy na hamowni:
pozwalają stwierdzić, że przy zastosowaniu bardziej zaciążonego śmigła można by wycisnąć stabilne 60 kg. ciągu, czego żaden Raket nie uzyska.
Według mnie lepiej jest mieć zapas mocy, nawet mnie całkiem fajnie "podnosi" ten silnik i tak na odpuszczonych trymerach uzyskałem wznoszenie rzędu 1,8-2 m/sek. a na zaciągniętych 2,2 - 2,5 m/sek. (Buran Reflex 28).
Dużą zaletą Rotora są tanie i kompatybilne z Ventorem części zamienne, czego nie ma ŻADEN obecnie dostępny na rynku napęd, do tego dostajesz 2 letnią gwarancję na całość.
Bardzo mi się podoba prostota silnika, solidny nie pękający rezonans wraz z łączeniami i wygodne odpalanie zza głowy zarówno na ziemi, jak i w powietrzu, napęd jest też dość lekki (21,9 kg. waży mój napęd z obrotomierzem - gotowy do lotu.
Kosz jest wykonany mocno i solidnie, a ponieważ jest dosyć wielki, to bardzo przydaje się możliwość składania go na 4 ćwiartki.
Do długich przelotów mamy 16 litrowy zbiornik paliwa, jest więc możliwość wykonania nawet 3,5 godzin lotu non stop.
Mój "Rotor" przy mojej wadze i na docieraniu spala teraz 5 l/godz. lotu, nie uważam by to było jakoś bardzo wiele, inne napędy spalają wprawdzie 1-1,5 litra mniej, ale cena paliwa jest marginalna biorąc pod uwagę wszystkie koszty jakie ponosimy latając z napędem.
Jedyne czego się obawiam w tych silnikach, to szarpaczka.
Taką samą producenci stosują też w silnikach Moster, Motoroma, jPX, jednak w ostatnim czasie okazuje się że to najbardziej awaryjna część napędów, przy czym nie słyszałem by w JPX były jakiekolwiek z nią problemy.
Szarpaczki które są montowane w Rotorach zostały zmodyfikowane i ponoć nie powinny się psuć.
Ponieważ Rotory schodzą jak ciepłe bułki, więc może pojawić się problem z dłuższym oczekiwaniem na napęd w Techno-Fly.
Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze lepszego kontaktu z..Krzyśkiem Kołodziejkiem, oraz kilku dokumentów, które powinienem dostać przy kupnie napędu (karta gwarancyjna, książka serwisowa, jakaś instrukcja).
Póki co nic się nie popsuło, więc nie mam doświadczeń z serwisem Techno-Fly, ale z tego co słyszałem nie powinno być z tym problemów.
Cieszę się że obsługę klienta w Techno-Fly przejął Adam Piórek (Kruak), bo stara się wszystko uporządkować i dba o właściwy kontakt z klientem.
Jak masz więcej pytań w tym temacie, to zapraszam na priv, tak czy siak decyzję musisz podjąć sam, a to proste nie jest ;)
Pozdrówko - R