latadle?http://moto.allegro.pl/paralotnia-i1225261796.html
Post by Piotr DomaÅskiWózeczek wykonany pięknie, można powiedzieć cacko. Tylko jakie
skrzydło do niego zapiąć?
Obawiam się, że przy tym obciążeniu na klasycznym tandemie co sezon
wymiana lin a co drugi skrzydła.
na rynku jest kilka skrzydel o masie startowej 350-400kg wiec napewno potrzeby
czestej wymiany linek nie bedzie, dodam ze osobiscie przeciazalem BI bete 3 o
jakies 80-100kg robiac 200h i na skrzydle nie bylo widac zadnych objawow
zmeczenia, przeszla przez przeglad z wynikiem bdb.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Mam ciut inne doświadczenia z ciężkim wózkiem. Skrzydło Powerplay
Sting, teoretycznie do 300kg, wózek z Rotaxem 503 ok 100kg. Po jednym
sezonie konieczna była wymiana lin A, po zmianie wózka na lekki od
dwóch lat przechodzi przeglądy i nic się nie dzieje. Mam taką teorię,
że liny i skrzydło dostają najbardziej w palnik podczas stawiania, bo
żeby przepchnąć takiego "karbasana" po nierównościach to trzeba zrobić
trochę wiatru, który siłą rzeczy musi kopnąć w skrzydło. Nie wspominam
już o o wiele mniejszych siłach na sterówkach przy lekkim wózku i
możliwości zrobienia ciaśniejszego zakrętu, wingovera czy spirali.
Ogólnie fajnie startują i wznoszą się takie maszyny ale według mnie
żeby pozbyć się uczucia, że lata się autobusem bez wspomagania
konieczne jest przejście na sterowanie nożne.
Wymień mi proszę, które to tandemy mają masę startową 350-400kg bo
ostatnio chyba zapóźniony jestem w nowinkach. Mam na myśli skrzydła
paralotniowe a nie paraplany.
... a i jeszcze mój kolega zapina Reactiona Cabrio do rotaxa 462 i
też liny zmieniał po sezonie... więc chyba jest jednak coś na rzeczy.
Ciekawe czy konstruktor oblatał już to maszynę i z jakim skrzydłem bo
nie wiem czy 100KM nie jest wstanie przeciągnąć powiedzmy takiego
Stinga.